https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą ze szkoły zrobić kościoła

Barbara Winowiecka
- Wiele razy spotkałem się z opinią, że w naszej szkole tylko się modlimy. To nieprawda - mówi ksiądz Bogusław Patoleta, dyrektor Liceum i Gimnazjum Katolickiego w Świeciu.

- Wiele razy spotkałem się z opinią, że w naszej szkole tylko się modlimy. To nieprawda - mówi ksiądz Bogusław Patoleta, dyrektor Liceum i Gimnazjum Katolickiego w Świeciu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 66637" sub="Młodzież w katolickim gimnazjum i liceum uczy się w małych grupach. Placówka dba również o to, by uczniowie mogli rozwijać swoje zainteresowania. Organizowane są wystawy, pokazy multimedialne i spotkania autorskie. /Fot. Marek Wojciekiewicz">Liceum Katolickie w Świeciu powstało 10 lat temu. W tym roku natomiast rozpoczęło działalność katolickie gimnazjum. Liceum jest jednak nadal postrzegane jako placówka dla „kujonów” z bogatych rodzin. Czy tak jest naprawdę?

- Rzeczywiście krąży taka opinia, szczególnie wśród młodzieży - informuje ksiądz Bogusław Patoleta. - To jednak nieprawda. Nasze szkoły, zarówno liceum, jak i gimnazjum, są dla wszystkich uczniów, bez względu na majętność czy zdolności. Jeżeli rodziny nie stać na opłacanie czesnego, możemy je zawiesić. Staramy się iść naszym podopiecznym na rękę. Każda szkoła wymaga, aby uczniowie byli sumienni. Tak jest i u nas.

Jak zapewnia dyrektor, młodzież z „katolika” czuje się bezpiecznie. Do szkoły uczęszcza zaledwie 60 uczniów, więc wszyscy się znają i traktują przyjaźnie. Kilkunastoosobowe klasy sprawiają, że lepszy jest kontakt między uczniem a nauczycielem.

<!** reklama>- Nie mamy duchownej kadry pedagogicznej - zapewnia dyrektor. - To jakiś stereotyp, który przypisywany jest takim placówkom od dawna. Nasze zajęcia nie różnią się tak bardzo od lekcji w tradycyjnych szkołach. Różnicą może być to, że dzień zaczynamy krótką modlitwą. Raz w tygodniu cała szkolna społeczność uczestniczy w mszy świętej. Młodzież uczy się tu także łaciny, która, jak się okazuje, bywa przydatna.

Podobnego zdania są uczniowie, którzy chwalą sobie naukę w KLO.

- Jestem dopiero w pierwszej klasie liceum, ale już teraz mogę powiedzieć, że bardzo mi się tu podoba - mówi Monika Kortas. - W mojej klasie uczy się 9 osób. Jest przyjazna atmosfera. Mam dobry kontakt, zarówno z innymi uczniami, jak i nauczycielami. A tak naprawdę jest to normalna szkoła i myślę, że krzywdzące jest to, że tak wielu uważa ją za jakąś typowo religijną placówkę.

Plusem dla szkoły jest też to, że pomaga ona swoim wychowankom rozwijać ich zainteresowania. Często organizowane są wystawy, pokazy multimedialne, i spotkania autorskie. Odbywają się tu też konkursy międzyszkolne.

Wybrane dla Ciebie

Marzenia o awansie trzeba odłożyć. Enea Abramczyk Astoria przegrała piąty mecz

Marzenia o awansie trzeba odłożyć. Enea Abramczyk Astoria przegrała piąty mecz

Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki: Pojedynek na gesty, miny i słowa

Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki: Pojedynek na gesty, miny i słowa

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski