https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie będą się pocić za śmieszne tysiąc złotych

Sławomir Bobbe
Wśród propozycji bydgoskiego  PUP są oferty pracy etatowej, jak i umów cywilnoprawnych
Wśród propozycji bydgoskiego PUP są oferty pracy etatowej, jak i umów cywilnoprawnych Tadeusz Pawlowski
Od początku roku kilka tysięcy osób zniknęło z rejestrów bezrobotnych, bo choć otrzymały propozycję pracy, to jej warunki były tak złe, że wolały stracić status bezrobotnego, niż pracować.

[break]
W samej Bydgoszczy pracy nie chciało, choć jej szukało, ponad 500 osób. W całym województwie było ich ponad 3 500. Problem narasta, bo choć wśród tych osób sporo jest zwykłych bumelantów, którym zależy jedynie na ubezpieczeniu i możliwości bezpłatnego skorzystania z usług medycznych, to coraz więcej osób odmawia pracy, bo jej warunki przypominają te znane z tzw. śmieciówek.

- Wśród naszych propozycji są oferty pracy etatowej, jak i umów cywilnoprawnych, tzw. śmieciówek. Oferujemy je bezrobotnym, ale to do nich należy wybór. Jednak jeśli zrezygnują ze współpracy na tzw. śmieciówkach, nie zostaną wykreśleni z rejestru bezrobotnych - zaznacza Tomasz Zawiszewski, dyrektor PUP w Bydgoszczy. - Często jednak ludzie są rozczarowani stawkami za pracę etatową, którą oferują pracodawcy. O ile najniższa płaca może być atrakcyjna przy prostych zajęciach, to już ściągnięcie fachowca za takie pieniądze będzie niemożliwe, bo ten nie podejmie zatrudnienia za takie stawki.

A praca za najniższą pensję to w niektórych urzędach nawet 80 proc. propozycji. Najwięcej osób traci jednak status bezrobotnego, bo nie potwierdzają gotowości do pracy. Za takie nieodhaczenie się w tym roku wyleciało ze statystyk pięć tysięcy osób w regionie. Ci, co się pilnie odhaczają, bywają zaskakiwani ofertami pracy, której nie chcą. Do jednej z bydgoskich piekarni skierowano z urzędu 47 osób, ale pracować nie chciała żadna.

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
ada
pytam się kto szuka pracowników poprzez urząd pracy bo w zakładach dobrze prosperujących warunki są co najmniej dobre płace też ludzie raczej rzadko odchodzą a do takiej pracy mają raczej wielu chętnych
A
Ankaa
realnie za pracę godzinówka wychodzi 3,55 a nie 4 zł, przyjęłam 28 zł zamiast 32 zł ponieważ te 4 zł jest podarowane pracodawcy w tej jednej darmowej godzinie, jeśli przepracujesz 5 dni na takich warunkach zarobisz160 zł, cały dzień robisz na jedną pizzę
R
Racjonalnie
Dodam, że wymiar pracy to 8h + 9ta godzina za darmo na owe "sprzątanie". I oczywiście 4zł/h...
A
Ankaa
przypominać to ty sobie możesz a życie swoje a dopłacają jeszcze z kasy państwa Ukraińcom do pensji, jak poczytałam jakie mają przywileje to ja się nie dziwię, że nie chcą Polacy brać nadgodzin, bo Polak będzie miał płacone od najniższej krajowej a Ukrainiec dostaje 800 zł ekstra netto do pensji a Zfiewka złodziej, któremu udowodniono kradzież diet poselskich jeszcze się w rvn24 produkuje udowadniając, że głodnych dzieci w Polsce nie ma, to niech Pan Zwiefka wytłumaczy dlaczego tyle posiłków wydaje MOPS dla dzieci w samej Bydgoszczy
A
Ankaa
czyli 28 zł dniówka ilu tych cwaniaków co na ludzi plują, że nie chce im się robić poszli by za tyle pracować, z urzędniczego stołka czy emeryturki wypracowanej za PRL ładnie się komentuje i wyzywa ludzi od nierobów, a ilu ludziom nie wypłaca się pensji o tym to nikt już nie wspomina, o pracy wyzyskiwanych kobiet w tym kraju nawet nie wspomnę bo one idą i robią za 28 zł aby dzieciom dać coś do jedzenia a widziałam i matki które nie dojadały
R
Racjonalnie
Byłem skierowany kiedyś do pracy w punkcie gastronomicznym - za 4zł na godzinę + godzina codziennie za darmo "na sprzątanie". Takich ofert jest wiele. UP przyjmuje tylko ogłoszenia, zlecenie na poszukiwanie pracownika, jednak nie interesują go warunki, czy też to, jaki jest pracodawca, co oferuje. Wielu z nich jest bardzo nieuczciwych i płacą poniżej godności.
c
cezar
przypominam ze minimum socjalne w tym kraiku wynosi-1070 zl
r
realizm
A Pan Redaktor by wogle wstał od biurka za 1000 PLN netto? Ja bym nawet nie wstal z łozka bo co za te kase mozna kupic? Jak mozna zyc? Nawet wegetowac sie nie da....A gdzie kasa na samochod, benzyne, mieszkanie i meble oraz podroze do Tunezji? Nie mieszkamy w Rosji tylko w Europie, tylko 300 km od Berlina. I mamy europejskie wymagania a nie ruskie zeby tylko miec na kielbase i gorzałe.
E
Emeryt 67
Przy takiej pensji pracodawca udaje, że płaci a pracownik udaje, że pracuje. Kółko się zamyka.
M
Max
Mniej niż 2 tysiące, to poniżej godności ludzkiej. Nie oszukujmy się, życie za 2 tysiące to wielka wegetacja i odmawianie sobie nawet bułek. To chodzenie do lumpexow, czekanie na promocje w biedrze, a wakacje w myślęcinku ze swoimi kanapkami. Pozdrawiam
a
asdater
pewno jest trochę racji, że w tych 'super ofertach' chcą człowieka wyzyskać, ale.....to nie zwalnia do próby podjęcia pracy;
rozumiem, że a każdą poradę lekarską, leczenie będzie im wystawiana faktura...czy też się qra nie opłaca?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski