Jak informuje białoruski, niezależny portal informacyjny NEXTA „każdego dnia samolotami czarterowymi do Mińska przylatuje około 180 pasażerów z Syrii i Iraku”.
„Loty organizują białoruskie biura podróży. Każdego dnia starają się o 200 wiz dla Irakijczyków i Syryjczyków” – napisano na Twitterze.
Migranci gromadzą się na lotniku w Mińsku, gdzie czasami mają wybuchać między nimi bójki.
Jak podaje NEXTA, coraz więcej migrantów z Białorusi próbuje się przedostać do Niemiec przez tereny Polski. Pomagają im w tym przemytnicy.
Do tej pory zatrzymano na polsko-niemieckiej granicy 85 osób, które nielegalnie miały się przedostać do naszego zachodniego sąsiada. „Sądząc po znakach w ich paszportach, wielu przybyło z Turcji przez Białoruś” – informuje białoruski portal na Twitterze.
"Wojna hybrydowa"
Od kilku tygodni reżim Aleksandra Łukaszenki wykorzystuje imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afganistanu w celach politycznych.
Władze Białorusi mają przerzucać migrantów na granice Polski, Litwy oraz Łotwy, by wywrzeć presję na Unii Europejskiej i wymusić zniesienie sankcji nałożonych na Białoruś po sfałszowanych wyborach prezydenckich z sierpnia 2020 roku i brutalnym tłumieniu protestów.
Z tego też powodu od 2 września na terenie przygranicznego pasa w województwach podlaskim i lubelskim obowiązuje stan wyjątkowy, który obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na okres 30 dni, jednak rządzący nie wykluczają wydłużenia go, jeśli będzie to konieczne.
Morawiecki: Zorganizowany szturm na polską granicę
Podczas poniedziałkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że „mamy do czynienia z sytuacjami, które oznaczają zorganizowaną akcję Łukaszenki, która ma doprowadzić do destabilizacji sytuacji na granicy”.
Dodał, że „niepokój budzi fakt, że Białoruś specjalnie w tym celu, by ten napór na granicę trwał, wprowadziła ruch bezwizowy z kilkoma krajami o wielkim potencjale nielegalnej emigracji.”
- Na tym etapie mogę stwierdzić, że to zorganizowany szturm na polską granicę. My się na pewno nie ugniemy, będziemy umacniać nasze instalacje obronne. (…) Tu chodzi o bezpieczeństwo Polski i o bezpieczeństwo i stabilność Unii Europejskiej podkreślił szef rządu.
