Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Negocjacje w sprawie sprzedaży KPEC-u opóźniają się

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Agata Rutkowska
Rozmowy w sprawie sprzedaży KPEC-u idą jak po grudzie. W dodatku nie wiadomo, kto zostanie nowym przewodniczącym miejskiej komisji negocjacyjnej.

Na prywatyzację Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, głosami PO, zgodziła się Rada Miasta, a w grudniu 2013 burmistrzowie okolicznych gmin, które w KPEC-u także mają udziały - upoważnili prezydenta do działania przy sprzedaży w ich imieniu. Próba zablokowania prywatyzacji w połowie roku się nie udała. Ratusz dochód ze sprzedaży KPEC-u chce przeznaczyć na inwestycje, podobnie zresztą zrobił np. Gdańsk, dostając za swoje przedsiębiorstwo prawie 200 mln zł.
[break]

Przesuwają terminy

Na polu bitwy o KPEC zostały praktycznie dwie firmy - ENEA oraz PGE Polska Grupa Energetyczna. Ostatecznie ratusz ogłosił wyłączność negocjacyjną z tą drugą firmą (oznacza ona, że miasto gwarantuje PGE, iż tylko z nią - do wyznaczonego terminu - będzie prowadzić rozmowy; jeżeli nie przyniosą one skutku, miasto będzie mogło zaprosić do negocjacji inne firmy). Nastąpiło to prawie pół roku temu! Rozmowy idą jak po grudzie, a do ewentualnych postępów żadna ze stron nie chce się przyznać.
Ratusz co chwila przesuwa więc kolejne terminy wyłączności negocjacyjnej z PGE - najpierw na sierpień, potem na wrzesień i listopad. Ostatnie przesunięcie prezydent podpisał tuż przed drugą turą wyborów - na... 18 lutego przyszłego roku!

Kłopot ze spalarnią

Pojawił się dodatkowy problem, który rozmów z inwestorem nie przyspieszy. Przewodniczącą ratuszowego zespołu negocjacyjnego była dr Grażyna Ciemniak, zastępczyni Rafała Bruskiego. Po wyborach samorządowych zwolniło się dla niej miejsce w Sejmie - wczoraj składała poselskie ślubowanie. Zastąpi ją jeden z nowych ludzi Rafała Bruskiego, ale kto - nie wiadomo. Jasne jest, że władze miasta rozpoczną prace w nowym składzie dopiero 1 stycznia.
- Negocjacje oczywiście są trudne, bo każda ze stron chce jak najwięcej osiągnąć - przyznaje Grażyna Ciemniak. - Przesunięcia terminów negocjacyjnych wynikały między innymi z tego, że trzeba było przygotować dodatkowe analizy finansowe dla KPEC. Najważniejsze są dwie sprawy: uzgodnienie warunków przyłączenia do sieci ciepłowniczej Zakładu Termicznego Przekształcanie Odpadów Komunalnych w parku przemysłowym oraz kształt i zasady działania pakietu socjalnego dla pracowników spółki. No i oczywiście cena, ale na jej temat nie mogę mówić.
Wygląda na to, że z obsługą spalarni rzeczywiście jest jakiś kłopot. Potwierdza to Marta Stachowiak, rzecznik Rafała Bruskiego. - Przedłużanie się negocjacji wynika z konieczności dopracowania szczegółów związanych ze 100-procentowym odbiorem przez KPEC ciepła z ZTPOK, niezależnie od tego, kto będzie właścicielem spółki.

Nie wiadomo, kiedy się dogadają

Nieoficjalnie ocenia się, że Urząd Miasta za KPEC będzie chciał dostać ok. 300 mln zł. To niemało, dlatego niektórzy przestrzegają przed możliwością szybkiego podniesienia cen za ciepło: inwestor wydając takie pieniądze na zakup spółki będzie chciał jak najszybciej część tych finansów odzyskać.
Na podanie terminu zakończenia negocjacji nikt się nie chce odważyć. - Środki ze sprzedaży KPEC to przyszłość, nie ma ich w projekcie budżetu na 2015 rok - mówi Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta. - Trudno godzić się na wpisywanie jakichś przybliżonych kwot, bo mogłoby to mieć wpływ na przebieg rozmów z potencjalnym inwestorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!