Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze papiery w luce prawnej

Grażyna Ostropolska
W naszym województwie są nielegalne archiwa, a w nich tysiące ważnych dokumentów. Akta osobowe i płacowe pracowników zlikwidowanych firm. Pozbawione jakiejkolwiek kontroli.

W naszym województwie są nielegalne archiwa, a w nich tysiące ważnych dokumentów. Akta osobowe i płacowe pracowników zlikwidowanych firm. Pozbawione jakiejkolwiek kontroli.

<!** Image 3 align=right alt="Image 45482" sub="Pracownik każdej firmy ma swoją teczkę osobową">Mogą zbutwieć w piwnicach i garażach. Można nimi w piecu palić. Problem będą mieli przyszli emeryci, którzy swoje akta spróbują odszukać. Nie będą wiedzieli, gdzie.

Sąd rejestrowy. Tu codziennie ktoś szuka śladu po firmie, w której niegdyś pracował. Tak, jak Wioletta H. Kobieta ma problem. Zna nazwę spółki, w której pracowała w latach 80. (ponad rok), pamięta jej adres. - Ale firma zniknęła bez śladu! - twierdzi. W sądowym rejestrze mogą jej tylko podać nazwisko likwidatora.

Fortuny na papierach

Okazuje się, że spółkę likwidował jej właściciel, pan S. Pani H. cudem zdobywa adres jego nowej firmy. Jedzie tam, a lokal pusty. - O tego pana ciągle się ktoś dopytuje - słyszy w pokoju obok. A potem ustala, że S. od kilku miesiecy w więzieniu siedzi, za jakieś przekręty. - Co mam robić? - pyta. - Jak udokumentować w ZUS kapitał początkowy do emerytury?

<!** reklama left>Ile jest takich „dzikich” składnic? Nie wiadomo. Nikt nie prowadzi takich statystyk. Jeszcze kilka lat temu „zakłady składowania akt” powstawały, jak grzyby po deszczu. Za opiekę nad aktami upadłych przedsiębiorstw można było dostać niezły grosz. Wystarczyło zarejestrować w miejscowym urzędzie działalność gospodarczą. I hulaj dusza! Nikt tego, jak przekazane w prywatne ręce akta są przechowywane nie sprawdzał. O tym, w czyje ręce trafią decydował likwidator firmy lub syndyk. Niektórzy syndycy, powierzając sobie samym składowanie akt zbili fortuny.

W Kujawsko-Pomorskiem do takich „zaradnych” należy syndyk Janusz Foremski. Jego prywatna firma PPHU „Fart” przejęła akta osobowe i płacowe 130 zlikwidowanych firm. Nie tylko tych, gdzie on był syndykiem. Ostatnio, za przechowanie akt spółdzielni „Rolnik” w Inowrocławiu, której upadłości jeszcze nie zakończył, przyznał sobie (konkretnie: swojej firmie) - 60 tysięcy zł. Kilkanaście lat takiego „syndykowania” sprawiło, że dorobił się ogromnego majątku. Do Foremskiego należą m.in. dwa świeżo wzniesione bloki z mieszkaniami na wynajem w Inowroclawiu. I willa, w której mieści się zakład składowania akt. Tę usługę zarejestrował na PPHU „Fart”.

Sprawdzamy, czy takie archiwizowanie akt jest legalne. U źródła, czyli w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu. - Takiej firmy nie mamy w rejestrze - informuje nas rzeczniczka marszałka Beata Krzemińska. - A to oznacza, że jest ona nielegalna. Działa w szarej strefie.

Marszałek doniesie?

Do 31 grudnia 2005 r. każdy, prowadzący działalność gospodarczą, polegającą na przechowywaniu dokumentacji płacowej i osobowej, miał obowiązek uzyskać wpis do rejestru wojewody. Tak stanowi ustawa o archiwach. Jeżeli ktoś tego nie zrobił, jego składnica jest nielegalna. A zarazem poza kontrolą. - Od stycznia 2006 r. prawo do kontrolowania komercyjnych archiwów mają urzędy marszałkowskie - słyszymy od rzeczniczka - Ale tylko tych, które mamy w rejestrze.

- Powstała pewna luka w prawie - uważa dyrektor generalny Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych, dr Andrzej Biernat. - Nie bardzo wiadomo, kto ma się zająć archiwistyczną szarą strefą, choć dla mnie jest oczywiste, że lokalne samorządy i organy ścigania. - Do tej pory nie mieliśmy informacji o nielegalnych archiwach na naszym terenie. Jeżeli okaże się, że tak działa PPHU „Fart” z Inowrocławia, to marszałek złoży doniesienie do prokuratury - oświadcza rzeczniczka Beata Krzemińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!