Nastolatek z Bydgoszczy walczy z poważną chorobą

Początkowo dolegliwości bólowe rodzina odebrała jako kontuzję. - Kolejne badania przyniosły dramatyczną diagnozę: chłoniak anaplastyczny IV stopnia - mówi Aneta Pilarska, mama Damiana. - Nacieki zajęły układ nerwowy, mięśnie, kręgosłup, żebra, kości, szpik kostny. Na początku z każdym dniem było gorzej, nic nie pomagało. Teraz, po kolejnych bardzo ciężkich chemiach, jest nieco lepiej. Wierzę, że wszystko powoli będzie szło w dobrym kierunku.

Przeczytaj też: Bydgoszczanka walczy z agresywnym nowotworem. Możesz jej pomóc!

I choć Damian nie potrzebuje żadnej operacji, to jego choroba jest niezwykle kosztowna. - Nie mam samochodu, a zdarza się, że parę razy dziennie nagle musimy jechać do szpitala. Do tego środki opatrunkowe, specjalna, ścisła dieta, lekarstwa - tłumaczy mama chorego. - Myślałam, że sama sobie ze wszystkim poradzę. Jednak gdy kiedyś w aptece zostawiłam 1,5 tys. zł zrozumiałam, że nie dam rady. Dlatego poprosiłam o wsparcie.

W pomoc zaangażowała się cała społeczność Technikum Elektryczno-Energetycznego i Gimnazjum nr 35 tworzących ZS 12. - Rękawy zakasali od razu koledzy z klasy Damiana - mówi Marta Wierzbicka, opiekunka wolontariatu z ZS 12. - Nagrali film, kwestowali, licytowali zdobytą przez siebie koszulkę z autografami szczypiornistów.

Szczegółowe informacje na temat sposobów pomocy Damianowi - na stronie ZS nr 12.

PROGNOZA POGODY - Czwartek pochmurny i deszczowy. Pogoda na wielkanocny weekend nie zachwyca
źródło: TVN Meteo, x-news