Składowisko medycznych odpadów przez prawie pięćdziesiąt lat sąsiadowało z nekropolią przy ulicy Kcyńskiej. Georadar ustalił, że pod ziemią zalega aż 100 ton odpadów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 108553" sub="Przez lata pod cmentarną ziemią zalegały tony szpitalnych śmieci. Nekropolię przy Kcyńskiej czeka przekopywanie / Fot.Tadeusz Pawłowski">Zużyty sprzęt medyczny, opatrunki, ale także fragmenty tkanek ludzkich, prawdopodobnie z powodu oszczędności ówczesnych władz i zarządców lecznic, wyrzucane były do dołów, wykopanych przez grabarzy. - Odpady pochodzą z lat 60. i 70. - mówi Zbigniew Pałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM Bydgoszczy. - To siermiężne czasy, nie było spalarni, uznano, jak sądzę z powodów ekonomicznych, że lepiej śmieci w workach zakopywać na miejscu, niż wywozić je w celu utylizacji za granicę, albo na wysypiska. Sprowadziliśmy specjalistyczny sprzęt. W zeszłym roku firma „Geo - radar” z Wrocławia zbadała wewnętrzną strukturę gleby na działce przy Kcyńskiej. Szacunkowa kubatura zakopanych na cmentarzu odpadów wynosi około 147 metrów kwadratowych. To sporo. Musimy posprzątać po poprzednim systemie. Proceder zakopywania śmieci, jak widać, nie był kiedyś uważany za sprzeczny z prawem. Na szczęście, nic mi nie wiadomo o innych podziemnych składowiskach.
<!** reklama>Dziś wiadomo, że stare, pokryte warstwą nasypu nielegalne składowiska odpadów komunalnych, poszpitalnych i innych, równie niebezpiecznych, są poważnym problemem. „Składy” to przede wszystkim źródło skażenia wód gruntowych i gleb, z pewnością potencjalne zagrożenie, o ile grunty z takimi wysypiskami zostaną przeznaczone pod zabudowę.
Jedynie przy pomocy georadaru można ustalić dokładne miejsce występowania mogilników i składowisk odpadów oraz głębokość, na jakiej się znajdują. Ponadto użycie georadaru daje możliwość określenia faktycznej kształtu składowisk odpadów, a po przetworzeniu danych udaje się otrzymać ich trójwymiarowy model.
Zanieczyszczony obszar zostanie odpiaszczony, worki ze śmieciami wydobyte i umieszczone w innych, szczelnych opakowaniach, wreszcie znalezisko czeka transport i utylizacja. Miasto ogłosi przetrag, a następnie wybierze firmy, które naniosą na działkę żyzną ziemię gliniastą, zasieją na niej trawę...
- Nasze zabiegi poszerzą powierzchnię użytkową cmentarza - zapowiada dyrektor. - Wprawdzie grzebanie tradycyjną metodą jest w tym miejscu niemożliwe, ale warto pomyśleć o pochówkach prochowych, o stworzeniu przy Kcyńskiej kolumbarium.
Warto wiedzieć
Aktualne przepisy surowo zabraniają składowanie odpadów medycznych, zakopywania ich, wyrzucanie do kontenerów przeznaczonych na śmieci komunalne. Szpitale i gabinety zobowiązane są do utylizacj wyprodukowanych przez siebie odpadów. Unieszkodliwianiem ich zajmuje się, między innymi, Zakład Utylizacji Odpadów przy Centrum Onkologii.