Zdarzenie miało w piątek (14 stycznia) około godziny 21. Dyżurny został powiadomiony o ujęciu sprawcy napadu na pracownika biura stacji paliw we Włocławku.
- Z relacji wynikało, że poszkodowany obezwładnił napastnika wspólnie z innymi osobami przebywającymi w pobliżu. Wysłany patrol potwierdził tą informację i przejął od świadków 46-latka. Zabezpieczył także przedmiot przypominający broń palną. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu mając prawie 1,4 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z włocławskiej policji.
Śledczy pracując na sprawą ustalili, że sprawca wszedł do biura i przy użyciu niebezpiecznego narzędzia zażądał wydania pieniędzy.
- Pracownik obawiając się wydał kilka tysięcy złotych i kiedy napastnik wychodził wykorzystał chwilę jego nieuwagi. Przewrócił go na ziemię oraz wzywał pomocy, na co zareagowały przebywające w pobliży osoby - dodaje sierż. szt. Tomasz Tomaszewski.
46-latek usłyszał już zarzut. Grozi mu kara nie niższa niż 3 lata pozbawienia wolności, a najwyższy jej wymiar to 12 lat więzienia. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
