Raport ogłoszony niedawno przez szwajcarskich i brytyjskich naukowców podważa działanie leków homeopatycznych. Dlaczego więc pacjenci mogą czuć się po nich lepiej?
<!** Image 1 align=left alt="Image 5147" >Homeopatia, jako tzw. alternatywna metoda leczenia, stosowana jest przez lekarzy na całym świecie od wielu lat i cieszy się coraz większą popularnością. W aptekach są całe regały z jej specyfikami. Jak żadna inna metoda wzbudza też zagorzałe dyskusje. Zwolennicy skupiają się w stowarzyszeniach. Przeciwnicy utwierdzeni zostali w swoich opiniach po raporcie opublikowanym niedawno w tygodniku „The Lancet”. Wynika z niego, że leki homeopatyczne nie mają wpływu na organizm. Po prostu nie działają.
Zasada podobieństwa
Zasada homeopatii opisana już została w starożytności przez Hipokratesa. Za twórcę tej metody uznawany jest niemiecki lekarz i chemik Samuel Hahnemann, żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku, który sformuował główne prawo tej metody „niech podobne leczy podobnym”.
Oznacza to, że substancja, która u zdrowego człowieka wywołuje chorobę, podana w postaci homeopatycznej, czyli rozcieńczonej może leczyć chorego z takimi właśnie objawami.
Przykładowo jad pszczeli w wersji homeopatycznej stosowany jest do leczenia chorób o objawach podobnych do wywołanych przez ukąszenie owada (angina, półpasiec, wysypka).
W medycynie konwencjonalnej znane są sposoby leczenia, gdzie stosuje się zasadę podobieństwa. Są to np. szczepienia ochronne, czy odczulanie przy alergii.
- Stosuję homeopatię w swojej codziennej praktyce, zarówno w schorzeniach ostrych, jak i przewlekłych. W niektórych przypadkach, jak ostra infekcja wirusowa, wystarczą leki homeopatyczne, natomiast w wielu przewlekłych chorobach jest to dobra forma terapii uzupełniającej - mówi dr Antoni Kania, członek dwóch polskich stowarzyszeń lekarzy homeopatów i Brytyjskiej Szkoły Homeopatii.
Nic się nie zmieniło
- Wiadomo, że nie można leczyć homeopatią zawału serca czy zaburzeń rytmu, ale w wielu innych sytuacjach jest to metoda skuteczna.
Jak dodaje dr Kania, przy typowym leczeniu farmakologicznym nie zawsze są w pełni zadowalające efekty terapeutyczne. Podobnie jest w homeopatii. Jest to natomiast metoda bezpieczna, niedająca objawów ubocznych. Powinna być jednak stosowana tylko i wyłącznie przez lekarza po dokładnym wywiadzie i badaniu. Efekt leczenia zależy od dokładnego dobrania leku i reakcji pacjenta.
Jest też inaczej
- Nie zmieniłem swojego stosunku do homeopatii pod wpływem ogłoszonych raportów - podkreśla dr Kania. - Wręcz odwrotnie, uważam, że należy tą metodę traktować nie jako alternatywną, ale równorzędną z innymi.
Nawet naukowcy, którzy zakwestionowali rzeczywiste działanie tej metody na organizm przyznają, że zdrowie wielu pacjentów leczonych homeopatycznie poprawia się. Sekret, ich zdaniem, tkwi przede wszystkim we wzajemnych pozytywnych relacjach między pacjentem a lekarzem. Chodzi m.in. o czas poświęcony choremu przez lekarza .o zainteresowanie, empatię.
- Z punktu widzenia akademickiej medycyny nie jest to metoda zweryfikowana, chociaż istnieje siedem towarzystw homeopatycznych, do których należą lekarze - mówi dr Sławomir Czachowski, wojewódzki konsultant ds. medycyny rodzinnej. - Z punktu widzenia terapeutycznego jest inaczej. Sam stosuję homeopatię, podobnie jak wiele innych metod, w których wykorzystuję efekt placebo. Nie jest to metoda szkodliwa, nie wywołuje skutków ubocznych. Należy do licznych metod, które mogą być wykorzystywane przez lekarza z dyplomem.
Ale najważniejszym lekiem dla pacjenta jest sam lekarz. Efekty zależą właśnie od niego.
Nie na własną rękę
Jak na razie w aptekach nie zaobserwowano zmiany poziomu zainteresowania lekami homeopatycznymi.
- Obojętnie, co piszą, pacjenci chętnie kupują te leki i są zadowoleni. Zrażają się do nich jedynie ci, którzy stosują homeopatię na własną rękę, np. przy chorobach przewlekłych, a bez konsultacji z lekarzem, który na tym się zna - tłumaczy Hanna Skonieczna z apteki „Melissa” przy ul. Prostej w Toruniu. - Leki homeopatyczne, podobnie jak inne leki, powinny być dobierane specyficznie dla pacjenta, a nie dla choroby.
Lidia Demska z apteki „Farma-Vita” przyznaje z kolei, że nie sprzedają zbyt wielu leków homeopatycznych, ale wcześniej też obroty nimi nie były zbyt duże.
