https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najmodniejsze są herbaty zielone z dodatkami

kb
Od paru lat codziennością stały się w większych miastach specjalistyczne placówki handlowe oferujące wyłącznie herbatę.

Od paru lat codziennością stały się w większych miastach specjalistyczne placówki handlowe oferujące wyłącznie herbatę.

- Obecnie zdecydowanie największym powodzeniem klientów cieszą się herbaty zielone z dodatkami - mówi Kinga Pielacińska ze sklepu należącego do sieci Czas na Herbatę, a mieszczącego się w toruńskiej galerii Copernicus. - Są to zielona truskawkowa, żurawinowa, ananasowa. Wśród herbat czarnych absolutnym hitem jest u nas aromatyzowana pod nazwą „Wiśnie w rumie”. Powodzeniem cieszy się też herbata z nutką cytrusową o wdzięcznej nazwie „Serce matki”.

<!** reklama left>Mimo nadchodzącej i przemijającej mody, swoich stałych smakoszy nadal mają herbaty „czyste”. W tym gronie najbardziej popularne są herbaty cejlońskie i indyjska Darjeeling.

- Od paru lat stałym wzięciem cieszą się - dodaje Kinga Pielacińska - herbaty czerwone Pu-Erh, coraz częściej aromatyzowane np. wiśniami, malinami, porzeczkami i żurawiną. Z roku na rok przybywa też osób poszukujących yerba-mate.

Najdroższą herbatą w sklepie jest, oczywiście, biała, o pięknej nazwie „Kwiat miłości”. Są to wyschnięte, zwarte kuleczki złożone z mnóstwa listków, które po zaparzeniu pieknie się rozwijają na kształt niewielkiego kielicha kwiatowego z płatkami. 10 gramów takiej herbaty kosztuje jednak aż 70 złotych.

W konkurencyjnej sieci sklepów Świat Herbaty także największym wzięciem cieszą się herbaty zielone.

- Generalnie jednak latem panuje u nas posucha, zainteresowanie nabywców spada, jeśli już wejdą, to po 5-10 dag jednego lub dwóch rodzajów herbaty - zauważa Alojzy Szydłowski, właściciel sklepu w Bydgoszczy przy ul. Gdańskiej. - Najlepszy okres na sprzedaż herbaty to jesień i zima. Mamy swoich stałych klientów, którzy, długo nie wybierają, z reguły doskonale wiedzą, czego chcą.

Każdego roku na sklepowe półki trafiają dziesiątki nowych odmian herbaty, głównie aromatyzowanych mieszanek. Nie wszystkie jednak się przyjmują.

Szydłowski doskonale orientuje się we właściwościach określonych odmian. Niezorientowanemu klientowi zawsze doradzi, podpowie.- Asortyment ludzkich gustów jest podobny jak... herbacianych smaków - mówi.

I tu najdroższa herbata to biała. Ta odmiana nazywa się „Cesarska perła” i jest do nabycia za 68 złotych za 10 dag.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski