
70 tys. euro – Damian Kądzior (Wigry – Górnik Z.)
Strzelał mnóstwo goli i zaliczał równie wiele asyst w 1 lidze (ostatni sezon to 14 trafień i 15 asyst). Kwestią czasu było kiedy dostanie szansę w Ekstraklasie. Miał trafić do Cracovii, lecz podziękował gdy dowiedział się o zatrudnieniu Michała Probierza. Druga oferta nadeszła od beniaminka i tę zdecydował się przyjąć. Ma już za sobą debiut (przeciwko Legii).

70 tys. euro – Marcin Robak (Lech – Śląsk)
Razem z Marco Paixao został królem strzelców poprzedniego sezonu (18 bramek). Z trenerem Nenadem Bjelicą nie potrafił się jednak dogadać (w Białymstoku krzyczał do niego: "jeden cały mecz zagrać, k...!"), dlatego postanowił zmienić otoczenie. Nieco absurdalnie brzmi, że jako najlepsza strzelba ligi zagra dla trzynastej drużyny. No ale najlepszy asystent poszedł za darmo do Piasta, a najlepszy trener do Cracovii.

200 tys. euro – Bartosz Śpiączka (Górnik Ł. - Termalica)
Pomimo spadku do 1 ligi, tak jak paru innych kolegów z drużyny znalazł klub z najwyższego szczebla rozgrywkowego. Co więcej, na odchodne zasilił kasę niezłą dla oka sumą pieniędzy. Jeżeli w pierwszym sezonie strzeli tyle samo goli co w ostatnim (10), to będzie można powiedzieć, że się "Słoniom" spłacił.

300 tys. euro – Maciej Makuszewski (Lechia – Lech)
Być może ten transfer umknął waszej uwadze – w końcu skrzydłowy na dobrą sprawę nie zmienił barw. Ale będzie je reprezentował już na innych zasadach; został wykupiony, a nie wypożyczony jak poprzednio.