Unikalny zespół pałacowo- parkowy w Samostrzelu koło Sadek od dziesięcioleci nie mógł doczekać się dobrego gospodarza i kapitalnej renowacji. Choć próby takie podejmowano kilkakrotnie. Największe nadzieje były 20 lat temu, gdy Starostwo Powiatowe w Nakle, zarządzające obiektem w imieniu Skarbu Państwa, przekazało nieruchomość wojsku na potrzeby powstającego w Bydgoszczy Centrum Szkolenia Połączonych Sił NATO.
Centrum konferencyjne i hotel
Ustalono, że pałac pełnić będzie funkcję rezerwowego hotelu, m. in. dla rodzin, które odwiedzać będą stacjonujących w Bydgoszczy oficerów. Powstanie w nim też centrum konferencyjno-szkoleniowe oraz ośrodek rekreacyjny.
Jesienią 2005 r. w ścianę frontową rezydencji wmurowany został pocisk zawierający nie proch, a akt erekcyjny pod przyszłą renowację obiektu. Uroczystościom towarzyszył plener malarski i festyn. Do Samostrzela ściągnięto spadochroniarzy, grała orkiestra reprezentacyjna POW.
Malkontenci psioczyli na tak wielką fetę podkreślając, że jak dotąd polską tradycją jest huczne świętowanie zakończenia prac, a w Samostrzelu nic jeszcze nie zrobiono. Czy jest zatem co świętować? Ich słowa, niestety okazały się prorocze bo plany stworzenia w pałacu centrum szkoleniowego spełzły na niczym.
Cztery lata później obiekt wystawiono na sprzedaż. Cena wywoławcza posiadłości wraz z parkiem i innymi zabudowaniami to 6 mln zł. Chętnych nie było. W kolejnych latach firma zajmująca się komercyjnym zagospodarowaniem powojskowych nieruchomości przejmowanych przez Agencję Mienia Wojskowego od Ministerstwa Obrony Narodowej ponawiała próby sprzedaży pałacu. Cena spadła najpierw do 4 mln zł, potem jeszcze niżej. W końcu gruchnęła wieść, że nieruchomość kupił znany przedsiębiorca z Zakopanego Bachleda -Curuś. W pałacu nic to nie zmieniło. - Nic się tu nie dzieje – narzekali okoliczni mieszkańcy.
Nowi właściciele już działają
Zmieniać się zaczęło dopiero teraz, bo od niedawna właścicielami obiektu są Magdalena i Marek Różniakowie. W maju zaprosili oni do Samostrzela m. in. władze województwa, powiatu i gminy, a także historyków, konserwatora zabytków i przedstawicieli biura architektonicznego, by pokazać im co w ciągu kilku miesięcy zostało zrobione.
A zrobiono dużo, bo m. in. trwa remont i zabezpieczanie dachu pałacu, a także dachu browaru i spichlerza. Trwają również prace porządkowe w parku. Nowi właściciele uzyskali już także pozwolenie na wykonanie ogrodzenia i ułożenie zasilania do monitoringu i lamp.
- Ależ my mamy szczęście! Dlaczego? Bo wśród najaktywniejszych mieszkańców powiatu nakielskiego są Magdalena i Marek Różniakowie, przedsiębiorcy ze Śmielina, którzy podjęli niezwykłą decyzję. Odkupili popadający w ruinę „klejnot” tej ziemi wraz z parkiem, spichlerzem, browarem i chcą przywrócić należny im blask – napisał po tym spotkaniu na Facebooku Tomasz Miłowski, przedstawiciel Zarządu Powiatu Nakielskiego.
– Znając determinację i konsekwencję państwa Różniaków w realizacji planów wierzę, że za kilka lat pałac i jego otoczenie będą magnesem przyciągającym do gminy Sadki rzesze odwiedzających – dodał.
To nadzieje wielu osób. My także trzymamy kciuki za pomyślność przedsięwzięcia!
Pałac w Samostrzelu zbudowany został w początkach XVII w. przez Piotra Bnińskiego. W kolejnych wiekach był przebudowywany i ozdabiany stając się wspaniałą rezydencją. W rękach rodu Bnińskich posiadłość pozostawała do wybuchu II wojny światowej.
