Rondo przy kościele „Ruina” jeszcze nie zostało zbudowane, a już pojawiły się propozycje, jak je nazwać. Decyzję w tej sprawie mają podjąć inowrocławscy radni.
<!** Image 2 align=right alt="Image 66192" sub="Budowa nowego ronda w Inowrocławiu jeszcze trwa, ale radni już będą się zastanawiać, jak je nazwać. /Fot. Maciej Piątek">Do końca października na przebudowywanym ze skrzyżowania rondzie ma zostać wylany asfalt. Zapewne te prace nie będą się odbywały na bezimiennym obiekcie, ale już na rondzie Solidarności, bo nazwę chcą mu nadać rajcy w najbliższy czwartek.
- Zasadne jest, aby słowo symbol „Solidarność”, które powstało w czasie sierpniowego strajku w stoczni gdańskiej, było trwałym znakiem tamtych dni i dlatego warto nowemu rondu nadać takie imię - mówi szef komisji statutowej i nazewnictwa, Krzysztof Boniek. Dodaje, że nadanie tej nazwy jest oczekiwane przez społeczeństwo, a szczególnie przez „inowrocławskich bohaterów tamtych sierpniowych dni”.
Wniosek w tej sprawie nie pochodzi jednak od szefa komisji, ale wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, Jacka Tarczewskiego, który w zasłynął propozycją bezpłatnego parkingu dla księży, a w „Expressie” przekonywał, że ważący setki ton pomnik Wdzięczności z polskimi i radzieckimi żołnierzami należy przenieść w mniej eksponowane miejsce.
<!** reklama>Z propozycją nie zgadzają się natomiast niektórzy mieszkańcy. Mówią, że można było wybrać nazwę bardziej pasującą do regionu.
- Przecież „Solidarność” w Inowrocławiu praktycznie nie istniała. To były jakieś pojedyncze osoby działające w opozycji. Są chyba osoby zasłużone dla miasta i warte takiego wyróżnienia - komentuje jeden z naszych Czytelników, który jednak nie potrafił wskazać konkretnych nazwisk.
Wśród wcześniejszych propozycji nazwy dla ronda przewijało się nazwisko Jędrusia Szwajkerta, najmłodszego uczestnika powstania warszawskiego. Proponowano też imię św. Wojciecha, którego pomnik znajduje się przy rondzie, jest też patronem mieszczącego się obok gimnazjum.
Oczywiście, nic jeszcze nie jest przesądzone. Radni mogą głosować przeciwko tej propozycji, ale jest to wątpliwe.
W Inowrocławiu są obecnie cztery ronda. Żadne nie ma swojej nazwy.
Ostatnio spore kontrowersje związane z nadawaniem nazw towarzyszyły mało znaczącej ulicy na osiedlu Rąbin, która nosi imię Marszałka Piłsudskiego. Mieszkańcy oceniali, że to niemal profanacja.