Na razie remont Nakielskiej. Bez drugiej nitki

W sierpniu rozpocznie się remont ul. Nakielskiej na Wilczaku. Drogowcy liczą, że to poprawi płynność ruchu. Co z budową drugiej jezdni? - pytają kierowcy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 192915" sub="Najbardziej ulica Nakielska korkuje się od Nasypowej do Bronikowskiego (Fot.: Dariusz Bloch)">

Projekt przebudowy ul. Nakielskiej został zlecony jeszcze za prezydentury Konstantego Dombrowicza. Wówczas podjęto decyzję, że rozbudowany w pierwszej kolejności ma być odcinek od ronda Grunwaldzkiego do Czerwonego Krzyża.

Bez wyburzeń, nowy wiadukt

Początkowo miała się tam pojawić druga jezdnia. To wiązałoby się z wyburzeniami kilku budynków po północnej stronie ulicy. Ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu i przyszła modernizacja nie będzie wiązać się z kosztownymi wyburzeniami i wykupami. Druga jezdnia ma powstać dopiero od kościoła na Wilczaku. W środku zlokalizowane byłoby torowisko tramwajowe. Zniknęłyby mijanki. Opracowana dla tego odcinka koncepcja zakłada także budowę nowego wiaduktu kolejowego. Tramwaje dzięki temu dojeżdżałyby do nowej pętli przy skrzyżowaniu z ul. Plażową.

<!** reklama>

Kiedy poznamy termin?

Mieszkańcy Wilczaka i Miedzynia nie mogą się tej inwestycji doczekać. Wielu z nich uważa jednak, że lepszym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie modernizacji od strony ul. Bronikowskiego, do Nasypowej, gdzie tworzą się największe korki.

- Kiedy miasto przedstawi planowany termin przebudowy? - pyta jeden z naszych Czytelników. - Korki na tej trasie stają się nie do zniesienia. Problem dotyczy nie tylko kierowców, ale i mieszkańców. Przejście na drugą stronę jezdni na skrzyżowaniu bez sygnalizacji jest wyjątkowo niebezpieczne. Miasto powinno w pierwszej kolejności wydawać pieniądze na drogi. Takie fantazje jak centrum festiwalowe na potrzeby Camerimage powinniśmy sobie darować - stwierdza.

Co teraz dzieje się z dokumentacją? - Dysponujemy projektem budowlanym na odcinek od węzła Grunwaldzkiego do Czerwonego Krzyża - mówi zastępca dyrektora ZDMiKP, Janusz Śmigielski. - W zasadzie mieścimy się na istniejącym pasie drogowym. Najprawdopodobniej inwestycja będzie realizowana wraz z rozdzieleniem kolejnych środków z funduszy unijnych. Wówczas dopiero wystąpimy o zezwolenie na jej realizację. Na resztę trasy została opracowana tylko koncepcja.

Bydgoscy drogowcy w nowej finansowej perspektywie Unii Europejskiej chcieliby zrealizować co najmniej trzy duże zadania. Oprócz rozbudowy Nakielskiej na lata 2014-20 w planach jest także budowa drugiej jezdni na Grunwaldzkiej oraz przedłużenie Trasy Uniwersyteckiej do Glinek.

Odnowa nawierzchni

W najbliższym czasie sytuacja kierowców i pieszych na Nakielskiej ma się jednak poprawić. - W sierpniu rozpocznie się odnowa nawierzchni na odcinku od Czerwonego Krzyża do Bronikowskiego.

- W ten sposób ruch powinien być bardziej płynny. Po zakończeniu prac odnowimy także oznakowanie poziome. „Zebry” będą bardziej widoczne. Zadbamy też o cząstkowy remont chodników - wyjaśnia rzecznik ZDMiKP, Krzysztof Kosiedowski.