Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na policyjne i prokuratorskie dyżury przychodzi coraz więcej ofiar

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Ludzie przestali się bać prosić policję o pomoc. Trwa tydzień pomocy ofiarom przestępstw.

Ilu poszkodowanych przychodzi na specjalne dyżury, nikt nie liczy. Czasami kilka, czasami kilkanaście osób. Sprawy są i błahe, i poważne. Pomagają policjanci, prokuratorzy i prawnicy. Nawet księża.
[break]

- Dyżury prowadzimy od trzech lat, na pewno jest już lepiej, przełamaliśmy coś w rodzaju obawy przed kontaktowaniem się z policją - mówi asp. Sławomir Nowak z wydziału prewencji bydgoskiej Komendy Miejskiej Policji. - Dużą rolę odgrywa w tym także miejsce - czy jest to parafia czy ośrodek pomocy społecznej - ludzie czują się tam pewniej. Bywało, że dyżur musieliśmy przedłużyć, takie było zainteresowanie. Często jest też tak, że dyżuruje z nami duchowny, który rozmawia z ludźmi na osobności. To budzi zaufanie.
Właśnie zaczął się „Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem”. Akcja rozkręcona przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przynosi efekty. Z policyjnych statystyk wynika, że w 2014 r. policja odnotowała ponad 105 tysięcy ofiar przemocy, czyli o ponad 18,5 tysiąca więcej niż w 2013 r. Ogólna liczba osób podejrzewanych o przemoc wyniosła ponad 78 tysięcy, czyli o ponad 17 tysięcy więcej niż w 2013 r. Policjanci skuteczniej odizolowują od ofiar m.in. nietrzeźwych podejrzanych o psychiczne lub fizyczne znęcanie się nad domownikami. W pierwszych trzech kwartałach 2014 r. liczba doprowadzonych do punktów, w których mogą wytrzeźwieć, wzrosła aż o 63 proc.

Inny z policjantów opowiada o przypadku pani Justyny z Wyżyn, której mieszkanie było notorycznie okradane przez… syna. Wpadł raz i drugi… Nie siedzi w więzieniu, ale po rozmowie z policjantami mieszkanie matki przestał okradać.

- Największy problem to przemoc domowa – uważa jeden z zaprzyjaźnionych dzielnicowych. - To bardzo często są drobne zdarzenia, ale kłopot polega na tym, że nikt ich nie zgłasza. Ofiary, w zdecydowanej większości przypadków kobiety, po prostu się boją. Tymczasem założenie Niebieskiej karty już jest sygnałem, że rodzinę trzeba mieć na oku.
W 2014 r. policjanci w całym kraju założyli ponad 77 tysięcy niebieskich kart - o ponad 16,7 tysięcy więcej niż w 2013 r. W Bydgoszczy ta liczba wynosi do tysiąca. W ubiegłym roku wzrosła także liczba ofiar przemocy i liczba osób podejrzewanych o przemoc.
- Do organizowanych przez nas punktów przychodzą naprawdę różne osoby - od młodych po starsze, którzy na przykład miewają problemy rodzinne, łącznie z zaniedbaniami natury opiekuńczej czy medycznej - mówi asp. Sławomir Nowak.

Komenda Główna Policji przygotowała nawet specjalny poradnik, który ma pomóc poszkodowanym w składaniu zawiadomienia o przestępstwie. Problem polega na tym, że tego poradnika nigdzie nie ma… - Nie mamy go w wersji drukowanej, jest do ściągnięcia z internetu - mówi Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy. - Jeżeli będzie taka konieczność, poradnik zostanie wydrukowany i przekazany osobie, która chce z niego skorzystać.

Punkt konsultacyjny dla ofiar przestępstw będzie działał 26 lutego 2015r. w godzinach 16-19 w parafii Bożego Ciała przy ulicy Jesionowej 24 na Szwederowie. W dyżurze weźmie udział policjant, prawnik oraz duchowny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!