Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na piekło trzeba sobie zasłużyć

Tadeusz Oszubski
Według Kościoła, ten, kto nagrzeszył, po śmierci idzie do piekła. Częścią piekła była też limbus puerororum, gdzie trafiały dusze nieochrzczonych dzieci. Komisja teologiczna zadecydowała jednak, że trzeba to zmienić.

Według Kościoła, ten, kto nagrzeszył, po śmierci idzie do piekła. Częścią piekła była też limbus puerororum, gdzie trafiały dusze nieochrzczonych dzieci. Komisja teologiczna zadecydowała jednak, że trzeba to zmienić.

<!** Image 2 align=right alt="Image 52130" sub="„Chrystus w limbo” - obraz z przełomu XV i XVI wieku pędzla Domenico Beccafumi.">Artyści, malarze i pisarze snuli wizje miejsca, gdzie po śmierci trafiają dusze grzeszników. Pisali o tym Dante i Milton. Męki grzeszników odmalowali na swych obrazach Bosch i Memling. Przede wszystkim jednak rolę, jaką pełni otchłań w życiu doczesnym i zagrobowym rozważały pokolenia teologów.

W chrześcijaństwie uzasadnieniem istnienia piekielnej otchłani jest grzech pierworodny. Według tej doktryny, jedynie zmazanie tego grzechu przez chrzest przywraca więź między człowiekiem a Bogiem. Przez chrzest wiedzie droga do zbawienia człowieka po jego śmierci.

Chrześcijańskie piekło ma rozmaite obszary - to otchłań, limbus patrum i limbus puerororum. Do tego ostatniego, co uznawano za szczególny problem teologiczny, psychologiczny i społeczny, trafiać miały dusze dzieci, które zmarły bez chrztu.

20 kwietnia tego roku Międzynarodowa Komisja Teologiczna podjęła decyzję o rezygnacji z koncepcji istnienia limbus puerororum. Decyzję komisji zaaprobował papież Benedykt XVI.

Już w 1984 r. obecny papież, a wówczas prefekt Kongregacji Nauki i Wiary, opowiadał się za rezygnacją z koncepcji limbus puerorum. Podkreślał, że zawsze była to jedynie teologiczna hipoteza, a nie dogmat. Międzynarodowa Komisja Teologiczna rozpoczęła prace nad tą kwestią w 2004 r.

Dokument przygotowany teraz przez tę komisję nosi tytuł „Nadzieja na zbawienie dla dzieci, które umierają nieochrzczone”. Na 41 stronach stwierdza on, że teolodzy uznali, iż dusze dzieci, które umarły bez chrztu, idą do nieba, a nie do wydzielonej dla nich części piekła.

<!** reklama left>Członkowie komisji, kierowanej obecnie przez prefekta Kongregacji Nauki Wiary kardynała Williama Levadę, podkreślili, że wiernym coraz trudniej było akceptować założenie, iż Bóg, który jest sprawiedliwy i miłosierny, jednocześnie pozbawia możliwości wiecznego szczęścia dzieci, które nie popełniły jakiegokolwiek grzechu. Uznano, że wiąże się to z nadmiernie restrykcyjną wizją zbawienia, że „wykluczenie niewinnych dzieci z nieba nie odzwierciedla specjalnej miłości Chrystusa do najmniejszych”.

Pojęcie limbus puerorum, nie było dogmatem - nie wymieniono go w Katechizmie Kościoła katolickiego z 1992 roku. Zajęcie stanowiska w tej sprawie okazało się jednak dla Kościoła pilną potrzebą. Do Watykanu od lat docierały uwagi wielu kapłanów, że jest to poważny problem duszpasterski, bo wzrosła liczba dzieci umierających bez chrztu, zarówno w wyniku aborcji i poronień, jak też dlatego, że rodzice zmarłych niemowląt nie byli katolikami.

O problemie tym pisał również papież Jan Paweł II. Wspominając o ofiarach aborcji stwierdził, że Kościół nie zna stanu dusz nieochrzczonych dzieci, ale poleca ufać w miłosierdzie Boga.

<!** Image 3 align=right alt="Image 52130" sub="„Wizja piekła” w malarstwie Hieronima Boscha.">Koncepcję części piekła wyznaczonej dla dusz dzieci nieochrzczonych sformułował św. Tomasz z Akwinu.

Jak pisał św. Tomasz w „Summa Theologica”, „Żadna inna kara nie należy się za winę pierworodną, jak tylko pozbawienie tego celu, do którego zmierzało odebrane dobro, a do którego to celu sama natura ludzka sama przez się nie zdoła dotrzeć. Dobrem tym jest „widzenie” Boga. Toteż właściwą i jedyną karą za grzech pierworodny jest po śmierci brak tego „widzenia”. (...) dzieci (nieochrzczone) nie były w takim stanie, żeby mogły posiąść życie wieczne (w niebie), bo ani ono nie należało im się z natury, ani one nie mogły mieć właściwych do tego uczynków. (...) Ale cieszyć się będą, że wielce będą korzystać z doskonałości naturalnych dzięki dobroci Boga”.

Przez stulecia zakładano, że dusze zmarłych nieochrzczonych dzieci „nie widzą Boga”. Teraz już idą wprost do nieba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!