Gdy Jezus zstąpił do piekieł...

O wydarzeniach, które nastąpiły między śmiercią Jezusa a jego zmartwychwstaniem, nie mówią ewangelie. Opowieść o zejściu Jezusa do piekieł przekazują tylko apokryfy i legendy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49418" sub="Zmartwychwstanie Jezusa. Obraz pędzla Piero Della Francesca.">Wynika z nich, że przed nadejściem Mesjasza żadna dusza, choćby najświętsza, nie mogła wejść do raju. Pierwszą duszą, która nie cierpiała w otchłani, czyli w piekle, ale poszła wprost do nieba, była dopiero dusza „dobrego” łotra, który umarł na krzyżu obok Jezusa. Duszę tego człowieka napotkali święci uwolnieni przez Jezusa z piekła i maszerujący do nieba. Był to mąż niosący na ramionach znak krzyża. Symbol ten dał łotrowi Jezus, mówiąc: „Z nim idź do raju, a gdyby nie chciał cię wpuścić anioł strzegący raju, pokaż mu znak”.

Nim jednak do tego doszło, Jezus umarł na krzyżu, a następnie zmartwychwstał. Wraz z Chrystusem zmartwychwstali synowie starca Symeona: Karinus i Lucjusz. Bracia Symeonidzi otrzymali specjalne zadanie. Mieli ukazać się Annaszowi, Kajfaszowi, Nikodemowi, Józefowi z Arymatei i Gamalielowi - nauczycielowi św. Pawła, aby zrelacjonować im, co wydarzyło się poza materialnym światem.

„Byliśmy ze wszystkimi ojcami naszymi patriarchami w mglistej ciemności - opowiadali Karinus i Lucjusz wszystkim, którym mieli to przekazać - gdy nagle pojawił się złoty odblask słońca i purpurowe, królewskie światło zajaśniało nad nami. I od razu uradował się ojciec rodu ludzkiego, Adam (...). I zakrzyknął Izajasz mówiąc: Jest to światło Ojca, Syn Boży, jakom przepowiedział, kiedym żył na ziemi (...). Wówczas Seth rzekł : Kiedym przyszedł do bram raju prosić Pana, by przysłał anioła swego, który by mi udzielił oleju miłosierdzia, bym nim namaścił ciało chorego mego ojca Adama, ukazał mi się anioł Michał”.

<!** reklama left>Skrzydlaty posłaniec Boga powiedział wtedy Sethowi, że zmarli ludzie nie mogą liczyć na miłosierdzie, dopóki nie dopełni się 5 tys. 500 lat - tak długo dusze zmarłych, które zasługiwały na raj, nie mogły tam się znaleźć. Za 5 tys. 500 lat nadejdzie Mesjasz i odkupi grzechy ludzkości, to skutek postępku Adama i Ewy w raju, grzechu pierworodnego. Nawet dusze proroków i patriarchów musiały być uwięzione w ciemnościach otchłani, póki nie nadejdzie Mesjasz. Nic więc dziwnego, że gdy Jezus zmartwychwstał, wszyscy patriarchowie i prorocy bardzo się radowali. Inaczej jednak sprawy miały się w piekle.

Na wieść o zmartwychwstaniu Jezusa szatan rzekł do otchłani: „Przygotujcie się na przyjęcie Jezusa”. Jednak otchłań, czyli niezliczone zastępy pomniejszych upadłych aniołów tworzące piekło, zaprotestowała. „Zaklinam cię na moce twoje i moje”, błagały diabły najważniejszego szatana, „abyś Go nie sprowadzał do mnie, bo ja zadrżałam w posadach, gdym usłyszała słowa Jego rozkazu i nie zdołałam zatrzymać Łazarza”, którego przed laty wskrzesił Jezus.

Było jednak za późno na jakiekolwiek działania, bo Jezus zstąpił do piekła i nakazał uwolnić dusze zmarłych godne nieba. Otchłań, stawiając mizerny opór, szybko uległa i wykonała rozkaz. Wtedy Jezus trzymając rękę Adama oddał go archaniołowi Michałowi i wprowadził do raju.

<!** Image 3 align=right alt="Image 49418" sub="Jezus Zmartwychwstały">Tak dokonało się otwarcie bram rajskich, gdzie po dzień Sądu Ostatecznego wpuszczać się będzie dusze ludzi godnych nieba.

Gdy już po zmartwychwstaniu Jezusa dusze świętych wędrowały z piekła do otwartych już bram raju, napotkały dwóch starców. Dusze spytały: „Kim wy jesteście, że nie byliście razem z nami zmarłymi w otchłani, lecz wraz z ciałem znajdujecie się w raju?”

Na to odparł jeden ze starców: „Ja jestem Enoch i tu zostałem przeniesiony, a to jest Eliasz, który porwany został na wozie ognistym”.

Przy tej okazji, Enoch i Eliasz ujawnili jeszcze jedną rewelację. Oświadczyli: „Nie zaznaliśmy śmierci, lecz zachowani jesteśmy na przyjście Antychrysta, aby z nim walczyć i zginąć z rąk jego, a po trzech i pół dniach w chmurach być wzięci do nieba”.

Jak mówią legendy, zstąpienie Jezusa do piekieł i otwarcie bram raju dla dusz przyniosło też proroctwo apokalipsy. U kresu świata ma odbyć się wielka bitwa dobra ze złem, po której nastąpi Sąd Ostateczny.