Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na mrozie szukała pomocy

wap
Skandal. Policja sprawdza, co zaszło w nocy z piątku na sobotę w jednym z chełmżyńskich mieszkań. 11-latka opowiedziała policji, że ojczym wyrzucił ją z domu na mróz. Nastolatka twierdzi, że mężczyzna kazał jej się ubrać i wyjść z domu. Sam w tym czasie pił alkohol.

Skandal. Policja sprawdza, co zaszło w nocy z piątku na sobotę w jednym z chełmżyńskich mieszkań. 11-latka opowiedziała policji, że ojczym wyrzucił ją z domu na mróz. Nastolatka twierdzi, że mężczyzna kazał jej się ubrać i wyjść z domu. Sam w tym czasie pił alkohol.

Dziewczynka przez kilkadziesiąt minut krążyła po chełmżyńskich ulicach. Padał śnieg, a temperatura wynosiła około 6 stopni poniżej zera. W końcu 11-latka z publicznego aparatu zadzwoniła pod numer 112 z prośbą o pomoc. Policjanci zawieźli dziewczynkę do szpitala. Lekarze, poza lekkim wyziębieniem, nie stwierdzili u niej żadnych niebezpiecznych objawów. W miejscu, gdzie mieszka dziewczynka, funkcjonariusze zastali jej ojczyma. Miał prawie trzy promile alkoholu. Matka nastolatki również była pijana. Stwierdzono u niej około 1,3 promila.

<!** reklama left>W związku z taką sytuacją, podjęto decyzję o przewiezieniu dziewczynki do ośrodka opiekuńczego. Jej ojczym trafił do policyjnej izby zatrzymań. Na razie nie wiadomo, co robiła, gdy ojczym wyrzucał jej córkę z domu i jakie były tego przyczyny. Prawdopodobnie pomiędzy 11-latką a ojczymem doszło do kłótni. - Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest do tej pory w kierunku narażenia innej osoby na utratę zdrowia lub życia - mówi Artur Rzepka z toruńskiej policji.(wap)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!