- Tak, zdecydowanie czas na wymianę opon z zimowych na letnie, bowiem średnia dobowa temperatura na Kujawach i Pomorzu nawet w najchłodniejsze dni przekracza 7-10 stopni Celsjusza. Jeszcze noc z soboty na niedzielę i następna będą chłodne. Nad ranem termometry mogą pokazać poniżej 5 stopni, ale potem zrobi się cieplej - mówi bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.
Spokojnie jest na razie przy ul. Chrobrego w Toruniu w serwisie Beaty Rafalskiej. - Na razie jeszcze ze spokojem, ale ruch zaczyna się rozkręcać. Terminy nie są odległe: dzień, dwa trzeba poczekać – mówi nam właścicielka serwisu.
Ale już w firmie „First Stop Seban” przy ul. Kniaziewicza w Toruniu serwisanci działają na wyższych obrotach od trzech tygodni.
- Dziennie mamy pięćdziesięciu klientów, kolejka jest długa. Najbliższe terminy to 20 kwietnia – mówią nam w warsztacie.
Ceny wymiany opon w Toruniu wahają się od 80 zł do ponad 200 zł – w zależności od rodzaju felgi, jej wielkości i specyfikacji.
Droższa usługa dotyczy opon na felgach aluminiowych i oczywiście im większe koła, tym drożej. Przykładowo serwisie na lewobrzeżu, „Ste-Gum” ceny rosną wraz rozmiarem felgi, od 17-calowej w górę za wymianę zapłacimy 140, 160, 180 zł w zależności od specyfikacji.
Ceny usług ciągle rosną
Z analizy blisko 300 cenników wymiany opon na sezon wiosenny w warsztatach w całej Polsce współpracujących z Dobrym Mechanikiem (serwis internetowy, umożliwiający umówienie się sprawdzonego i zaufanego warsztatu) wynika, że ceny wciąż rosną. Między czwartym kwartałem 2022 roku a kwietniem 2023 koszt usługi zwiększył się średnio o 9 proc.
To też może Cię zainteresować
Zdaniem Dobrego Mechanika - za każdy cal felgi powyżej 16 cali dopłacimy u wulkanizatora średnio 24 zł. Za wymianę opon na feldze aluminiowej do 16 cali zapłacimy średnio 143 zł, na feldze aluminiowej 17-calowej będzie to 165 zł, przy 18-calowej 186 zł, a przy 19-calowej będzie to już 211 zł. Największe koszty poniosą właściciele felg aluminiowych w rozmiarze 21 cali i większych – średnia cena na sezon wiosenny 2023 to 264 zł. Podwyżka nie ominęła felg stalowych - koszt wymiany opony wyniesie 120 zł.
Więcej za wymianę opon zapłacą posiadacze samochodów typu SUV, opon run flat oraz tych wyposażonych w czujniki ciśnienia. Dodatkowo płatną usługą jest przechowywanie opon u wulkanizatora.
Kierowcy szukają oszczędności
Z danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego wynika, że Polacy oszczędzają na nowych oponach. W ostatnim kwartale 2022 spadek zakupu opon do samochodów osobowych wyniósł 18 proc.
- Widzimy, że kierowcy szukają oszczędności - wybierają tańsze części, ale też odkładają naprawy na później. Jednocześnie ceny w warsztatach wzrosły, co jest wynikiem rosnących kosztów stałych, jak utrzymanie lokalu, wyższe wynagrodzenia pracowników, czy droższe części. Wszystko to sprawia, że kierowcy coraz uważniej podejmują decyzje o wyborze warsztatu – komentuje Filip Goździewicz, członek zarządu DobryMechanik.pl.
Liczy się oczywiście cena, ale też możliwość sprawdzenia ocen i opinii, czy otrzymanie kosztorysu przed wykonaniem usługi. Warsztaty godne zaufania stawiają przede wszystkim na wysokiej jakości obsługę klienta i ułatwienia jak np. komfortowe umawianie wizyt online. Dzięki temu mają większą szansę na utrzymanie klientów, ale też zdobycie nowych.
Co jeszcze warto zrobić w aucie na wiosnę
-Wymiana opon to pierwsze co kierowca powinien zrobić, aby bezpiecznie przywitać wiosnę. Ale to nie wszystko. Co prawda tegoroczna zima nie była sroga, ale trudne warunki do jazdy zdarzały się. A wtedy szybciej zużywają się pióra wycieraczek, zawieszenie, degradują się płyny eksploatacyjne – przestrzega Lech Świątek, właściciel firmy motoryzacyjnej w Bydgoszczy, były utytułowany kierowca rajdów torowych.
Przyda się zatem kompleksowy przegląd w warsztacie samochodowym, wymiana zużytych elementów. Przyda się także solidne wymycie podwozia, które zimą narażone jest na penetrację soli drogowej (ta przyspiesza korozję) i na uszkodzenia przez bryłki lodu, oderwanych fragmentów asfaltu czy drobnych kamieni.
- Na wielu stacjach benzynowych, obok zwykłych myjek ciśnieniowych do mycia nadwozia, są także dysze tryskające od dołu, myjące podwozie. Nie trzeba więc nawet jechać do warsztatu – przypomina Lech Świątek.
Niemniej fachowiec powinien przyjrzeć się podwoziu, sprawdzić czy nie ma luzów w układzie kierowniczym, czy klocki hamulcowe nie są zużyte.
