Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na ginekologii dostają zawału serca

Andrzej Karnowski
Atmosfera wśród personelu medycznego oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Nakle jest przygnębiająca. - Chyba dostanę zawału serca - mówi jedna z położnych.

Atmosfera wśród personelu medycznego oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Nakle jest przygnębiająca. - Chyba dostanę zawału serca - mówi jedna z położnych.

<!** Image 2 align=right alt="Image 48449" sub="Oddział ginekologiczno-położniczy w nakielskim szpitalu otrzymał dwa razy wyróżnienie w konkursie o „Złoty Stetoskop”">Pocztą pantoflową wiadomości rozchodzą się szybko. Wieść o likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego w Nakle zmartwiła nie tylko lekarzy, położne i pielęgniarki. Przecież w plebiscycie-konkursie o „Złoty Stetoskop” redakcji „Expressu” na najlepszy oddział szpitalny, nakielska ginekologia zdobywała dwa razy wyróżnienia, otrzymując tysiące głosów od Czytelników naszej gazety.

Cicha rywalizacja

Doktor Jacek Czosnyka potwierdza, że i do niego dotarły informacje o zamiarach likwidacji oddziału. - Jako ordynator, oficjalnie o niczym nie wiem - zapewnia. Nie zaprzecza też, iż oba oddziały ginekologiczno-położnicze w Szubinie i w Nakle po cichu rywalizują.

- Od dawna było wiadomo, że z polską służbą zdrowia coś trzeba zrobić - mówi doktor Jacek Czosnyka. - Ale co? Reforma finansowa czy reforma strukturalna? Decyzje należeć powinny do specjalistów. Jedno jest pewne: służba zdrowia otrzymuje za mało pieniędzy, a wydatki ma za duże.

Logika na to nie pozwala

- To nieprawda, że jakikolwiek oddział szpitalny ma zostać w Nakle zamknięty - twierdzi starosta Andrzej Kinderman. - Nie ma takich planów. Przecież zamknięcie oddziału ginekologiczno-położniczego stanowiłoby zagrożenie dla funkcjonowania całego bloku operacyjnego. Czysta logika nie pozwala na likwidację. Musimy natomiast uporać się z programem restrukturyzacji. Do końca czerwca wszystkie nasze decyzje dotyczące ochrony zdrowia muszą zostać podjęte. Przecież od sierpnia oba szpitale muszą zacząć myśleć o kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia.

<!** reklama left>W powiecie struktura ochrony zdrowia jest wieloelementowa. Działa SP ZOZ w Nakle, Centrum Medyczne w Szubinie (nowy, niepubliczny podmiot), SP ZOZ w likwidacji w Szubinie, POZ w SP ZOZ w Nakle, POZ przy SP ZOZ w likwidacji w Szubinie. Laikowi trudno się w tym wszystkim połapać.

Te placówki przypominają naczynia połączone. Niektóre obciążone są wyrokami komorniczymi. - Prowadzimy negocjacje w sprawie umorzenia odsetek, wychodzimy na prostą - zapewnia starosta. - Decyzję będą zapadały kompleksowo. Musimy uporać się z programem restrukturyzacji. Nie możemy sobie pozwolić na rezygnację z prawie miliona złotych. Liczę, że wojewoda będzie mógł umorzyć nakielskiemu szpitalowi 70 procent pożyczki restrukturyzacyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!