- Bardzo ważne jest przełamanie anonimowości wśród mieszkańców jednego bloku lub osiedla, ustalenie zasad reagowania i wzajemnego ostrzegania się na wypadek zagrożenia - mówi Kamila Ogonowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Nie można też być obojętnym, gdy widzi się, że w pobliżu kręci się ktoś podejrzany. Zareagować na przykład w ten sposób: podejść i spytać, czy ta osoba kogoś szuka, a może potrzebuje pomocy. Przy okazji warto dokładnie przyjrzeć się jej i zapamiętać rysopis. Gdy pojawiają się podejrzenia, co do złych zamiarów takiej osoby, nic nie stoi na przeszkodzie aby powiadomić policję.
Listy i ulotki
W przypadku dłuższego pozostawienia mieszkania czy domu bez opieki również nieoceniona może okazać się pomoc zaufanego sąsiada lub członka rodziny. Może on czuwać nad bezpieczeństwem nieruchomości, na przykład zapalając światło o różnych porach dnia i w różnych pomieszczeniach, zbierać ulotki reklamowe spod naszych drzwi czy wyjmować ze skrzynki korespondencję.
Policjanci doskonale wiedzą, że nie ma takich technicznych zabezpieczeń, które dają stuprocentową gwarancję, że nikt się do domu lub mieszkania nie włamie, ale oczywiście każde nawet najmniejsze utrudnienie może spowodować, iż złodziej zrezygnuje z kradzieży. Dlatego tak ważne jest stosowanie różnego rodzaju zabezpieczeń technicznych dostępnych na rynku: instalowanie systemów alarmowych, rolet antywłamaniowych, atestowanych zamków do drzwi lub klamek okiennych z wkładką zabezpieczającą.
Atesty takie przeprowadza warszawski Instytut Mechaniki Precyzyjnej.
- Atesty dotyczą obchodzenia się na przykład z drzwiami według przyjętych norm, ale złodzieje nie traktują ich zgodnie z normami - mówi Jan Furgała, właściciel firmy „Furgała”, która od 20 lat zajmuje się zabezpieczaniem mieszkań i domów. - Gdy kupuje się takie produkty, też trzeba pamiętać o tym, że mimo atestów nie są one przygotowane na wszystkie możliwości.
Zdaniem Jana Furgały wiedza o zabezpieczeniach mieszkań i domów jest ciągle u nas niewielka. Może wynikać też z tego, że brakuje pieniędzy na dobre urządzenia.
- Standardowe drzwi, które montowane są w budynkach, dobry złodziej otworzy w 5 sekund, nie robiąc przy tym większego hałasu niż upadek kluczy na klatce schodowej - dodaje Jan Furgała. - Wielu daje się nabierać na reklamy, według których dany produkt jest doskonałym zabezpieczeniem przed włamaniem.
Oczywiście nie ma takich urządzeń czy alarmów, których nie da się pokonać, ale na przykład na drzwi, które mogą na długi czas powstrzymać złodzieja, zdaniem Jana Furgały, trzeba wydać co najmniej 4000 złotych.
Alarm za 2000 złotych
- Są też takie systemy, które na przykład na telefon poinformują właściciela, że ktoś próbuje sforsować drzwi wejściowe. Kolejny komunikat dotrze do niego, gdy zostaną otwarte - dodaje Jan Furgała. Istnieją też kompleksowe systemy alarmowe łączące w sobie zabezpieczenia mechaniczne i elektroniczne za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Moim zdaniem, alarm mogący skutecznie utrudnić okradzenie domu lub mieszkania to wydatek 2000 złotych. Można też kupić na przykład uruchamiany pilotem alarm połączony z czujnikiem ruchu i sygnałem dźwiękowym za 300 złotych, ale jego łatwo zneutralizować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"
- Zdębieliśmy na widok Karoliny Szostak w stroju kąpielowym. Ciało bogini! [ZDJĘCIA]