https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myślami już przed ćwierćfinałem

Tomasz Keller
Młodzi piłkarze ręczni Mirosława Paczkowskiego i Zbigniewa Myrdy gładko zwyciężyli 39:29. Szczyt formy ma jednak przyjść dokładnie za miesiąc.

Młodzi piłkarze ręczni Mirosława Paczkowskiego i Zbigniewa Myrdy gładko zwyciężyli 39:29. Szczyt formy ma jednak przyjść dokładnie za miesiąc.

<!** Image 2 align=right alt="Image 112810" sub="UKS „Siódemka” Świecie już dawno zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych w Piłce Ręcznej, którego zresztą w połowie kwietnia będzie gospodarzem Fot. Andrzej Pudrzyński">UKS „Siódemka”, mając już zagwarantowane mistrzostwo województwa, przystąpiła do meczu z drużyną z Grudziądza bardzo rozprężona.

Mimo to, w pierwszej połowie świecianie znakomicie bronili i razili przeciwnika szybkimi kontratakami, jak zwykle finalizowanymi głównie przez Pawła Paczkowskiego. Pierwsza połowa zakończyła się więc wyraźnym prowadzeniem Siódemki 17:8.

- Graliśmy na sporym luzie. Doskonale bronił Jakub Wamka, a w drugiej połowie mogliśmy już sobie pozwolić na wypróbowanie nowych wariantów taktycznych - mówi Mirosław Paczkowski, trener UKS-u „Siódemki” Świecie.

Po przerwie grudziądzanie cały czas tracili około dziesięciu bramek, a końcowy wynik (39:29) doskonale oddaje to, co działo się na boisku.

<!** reklama>Mecz zakończył się więc bez większych emocji. Teraz juniorom młodszym ze Świecia pozostało do rozegrania jedynie spotkanie z MKS-em Brodnica i jeżeli zakończą je po swojej myśli, będą zespołem, który odniósł w Lidze Wojewódzkiej komplet zwycięstw. To ważne, choćby z psychologicznego punktu widzenia, gdyż już w połowie kwietnia (17-19) „Siódemka” będzie gospodarzem turnieju ćwierćfinałowego Mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej.

- Znamy już potencjalnych rywali. Jako mistrz Wielkopolski wystąpi prawdopodobnie Nielba Wągrowiec. Drugą drużyną z pomorskiego będzie być może MMTS Kwidzyn, a więc dwa zespoły, w których seniorzy grają w ektraklasie. Czwartym zespołem w naszej grupie ćwierćfinałowej będzie Kusy Szczecin - mówi Mirosław Paczkowski.

- Gramy rocznikiem młodszym od pozostałych drużyn, co nie oznacza,że nie zamierzamy powalczyć o jak najwyższe cele. Myślę, że na własnym parkiecie stać nas na awans do półfinału, a potem wszystko się może zdarzyć, choć jeszcze za wcześnie by o tym mówić. Teraz musimy zbudować formę na turniej ćwiećfinałowy. – dodaje trener „Siódemki”.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski