https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muszla koncertowa musi wrócić do parku Witosa w Bydgoszczy. Mieszkańcy chcą o nią walczyć

JPL
- Te gruzy to był straszny widok - mówi pani Sylwia. Pod koniec ubiegłego roku muszla koncertowa została zburzona. Była stara i bardzo zniszczona. - Chcielibyśmy, by powstała  nowa - dodaje.
- Te gruzy to był straszny widok - mówi pani Sylwia. Pod koniec ubiegłego roku muszla koncertowa została zburzona. Była stara i bardzo zniszczona. - Chcielibyśmy, by powstała nowa - dodaje. Dariusz Bloch
- Trudno nam się pogodzić z tym, że amfiteatr w parku Witosa został tak brutalnie zlikwidowany. Ale w takim razie oczekujemy, że pojawi się tam coś w zamian - mówi Sylwia Kreja, jedna z mieszkanek okolicy.

Muszla koncertowa, która w parku Witosa stała przez 70 lat, została zrównana z ziemią pod koniec ubiegłego roku z kilku powodów. Najważniejszym miał być fatalny stan techniczny obiektu, który groził katastrofą budowlaną. Przez ostatnie lata nic się już w muszli nie działo, ale kiedyś...

- To miejsce tętniło życiem, było wesoło, głośno, kolorowo - mówi Sylwia Kreja, bydgoszczanka, wiolonczelistka, melomanka i mieszkanka okolic parku. - Muszla to też część spuścizny Andrzeja Szwalbego, który wymarzył sobie, by Bydgoszcz uczynić miastem muzyki i mu się to udało. Tylko tutaj istnieje coś takiego, jak dzielnica muzyczna. Muszla koncertowa była jej częścią, a później jakby świat o niej zapomniał - stała pusta, niszczała, w końcu w błyskawicznym tempie została wyburzona. Żal było patrzeć na to gruzowisko. I to nie tylko moje odczucie, ale bardzo wielu osób, dla których park Witosa zawsze był wyjątkowym miejscem.

Teraz trwają tam pierwsze prace remontowe. Teren, jaki został po zburzonej muszli na razie nie jest nimi objęty - tym wykonawca zajmie się w drugim etapie rewitalizacji. Wciąż nie wiadomo, co dokładnie powstanie w miejsce amfiteatru. - Nie przesądzamy jakie będzie przeznaczenie tej części parku, ale zależy nam jednak, żeby funkcja, jaką przez lata spełniała muszla została, przynajmniej w części, zachowana - mówiła „Pomorskiej” Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bruskiego.

W podjęciu decyzji o tym, co dalej, mają pomóc mieszkańcy. Na maj są planowane konsultacje społeczne - prawdopodobnie w formie ankiety, a także głosowania nad zaproponowanymi rozwiązaniami. - Nie wiem jeszcze dokładnie jak będą wyglądać, wiem natomiast, że jedną z propozycji musi być odbudowa - na pewno w innej formie i z innym modelem zarządzania - muszli koncertowej - mówi Ireneusz Nitkiewicz, radny SLD. - Musi, bo dociera do mnie od mieszkańców miasta mnóstwo takich głosów.

A co jeśli ratusz nie weźmie pod uwagę tej potrzeby? - Zaczniemy zbierać podpisy, by pokazać, ile osób tego chce - odpowiada radny.

Mieszkańcy okolic parku, a także rada osiedla Śródmieście-Bocianowo-Stare Miasto podkreślają, że będą walczyć o nowy amfiteatr. - Jeśli miasto miało odwagę tę muszlę zburzyć, to teraz powinno ją odbudować - mówi Sylwia Kreja. - Zdajemy sobie sprawę, że teren parku jest trudny, podmokły, ciężko na nim budować, ale myślę, że i z tym można sobie poradzić.

Jak mówi Teresa Krzycka, przewodnicząca rady osiedla, to nie musi być duży obiekt. - Lekka konstrukcja z niewielkim zapleczem, a do tego widownia - proponuje. - To wystarczy.

Są także głosy drugiej strony. - Muszla była brzydka i stara, bardzo dobrze, że zniknęła. Poza tym pamiętajmy, że park Witosa został założony na terenie cmentarza, a to chyba nie jest odpowiednie miejsce na koncerty - mówi Jerzy, jeden z naszych Czytelników.

- Pamięć o zmarłych trzeba zachować, oczywiście, ale od lat w parku przede wszystkim są żywi - komentuje Kreja. - Wokół są bloki, domy, Pałac Młodzieży, który swoją drogą mógłby wziąć pod skrzydła amfiteatr, jeśli uda się go odbudować.

Mam pytanie - rozmowa z Jerzym Dymkiem, wojewódzkim lekarzem weterynarii.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Alex
rzygam tym miastem
B
Bart
Idąc takim tokiem rozumowania jak komentarz powyżej, po co budować stadiony jeżeli jest kilka - kilkanaście imprez w roku (pomijam stadion Zawiszy, który praktycznie jest martwy). Trzeba dobrego planu i trzeba już na etapie planowania dogadywać się z potencjalnymi inwestorami, czy najemcami. Niestety u nas w mieście konsultacje społeczne to fikcja (wiem to z autopsji), miasto i tak zrobi co chce.
r
realista

Maruderzy ciągle swoje? Nie wiedzą,że w Bydgoszczy jest obecnie tyle innych miejsc gdzie odbywają się koncerty np. przy fontannie Potop , przy Operze Nova, w Leśnym Parku Myślęcinek ? Tyle lat nic tam się nie odbywało ,bo na ilu koncertach można bywać a oni znów wracają do tematu ,bo młode lata im się przypomniały ale to już nie wróci ,kiedyś wszyscy odejdziemy.

A
Anatol

Tam nadal jest cmentarz co prawda poewangelicki,ale to też piękna karta z historii Bydgoszczy. Zmarli nie mają narodowości i nie są partyjni. Nie został nawet ślad po tej pięknej kiedyś nekropolii ale nie wypada tam nadal kultywować byle jaką kulturę. Powinno to być miejsce dla kultury muzycznej wyższego rzędu aniżeli ta plebejska z PRL-u.  Byle tylko nie walnąć tu Biedronki z parkingiem.

T
TorTor
Najpierw doprowadza się obiekt do ruiny, potem zrównuje z ziemią, aby za unijne pieniądze postawić na tym miejscu nowy :) Pytanie tylko, po co taka Muszla w miejscu, gdzie kilka razy w roku może odbędą się jakieś koncerty, na które przyjdzie nieliczna ilość osób, a utrzymywać ją trzeba cały rok? Poza tym, w takim miejscu ta Muszla nigdy nie powinna stanąć :/
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski