Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mural zawróci ci w głowie? Mnie nie zawrócił - przynajmniej nie urodą

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Mural na Kujawskiej będzie można oglądać od mikołajek
Mural na Kujawskiej będzie można oglądać od mikołajek Tomasz Czachorowski
Gdy pierwszy raz napisałem coś o powstającym dopiero muralu na Kujawskiej, zadzwonił do mnie kolega. - Zastanawiałeś się, jak starsi ludzie w tramwajach znosić będą te esy floresy migające za oknem?

Trudno się i dziś nad tym głowić, bo mało kto na razie miał okazję to sprawdzić. Widziałem wprawdzie w Internecie filmik nakręcony przez dziennikarza, który przed tygodniem zabrał się z fachowcami na tzw. przejazd techniczny nową nitką tramwaju. Niewiele to jednak wyjaśniło. Mural jeszcze nie był gotów, a tramwaj sunął wolno niczym w kondukcie pogrzebowym. Zresztą filmik z przejazdu to nie żywy obraz. O tym, czy dzieło plastyków z Gdańska zdolne jest przyprawić nas o zawrót głowy, będziemy się mogli przekonać dopiero w mikołajki, gdy na szynach wzdłuż Kujawskiej rozpocznie się regularny ruch.

Na razie bydgoskie media obiegły zdjęcia tasiemcowego muralu i opinia na jego temat Marka Iwińskiego, plastyka miejskiego. - Wyszło to ciekawie, wbrew negatywnym opiniom, które pojawiały się wcześniej – stwierdził plastyk miejski po obejrzeniu gotowego już dzieła. - Jest to zupełnie coś nowego w przestrzeni Bydgoszczy. Nawiązuje do infrastruktury drogowej poprzez dynamikę i rytmy. Szarości pojawiające się w tle są subtelne i harmonijne. Kolory pojawiają się jedynie w elementach kulistych, a linie i pasy tworzą dynamikę. Wygląda to lepiej niż na projekcie – dodał.

POLECAMY

Zapraszamy Was w podróż kilkadziesiąt lat wstecz - zobaczcie na archiwalnych zdjęciach, jak budowano/remontowano bydgoskie mosty i wiadukty. Publikujemy też archiwalne fotografie przedstawiające dobrze znane bydgoskie konstrukcje. W niektórych miejscach sporo się od tego czasu zmieniło, w innych czas jakby się zatrzymał...Przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo

Tak budowano Bydgoszcz. Poznajesz te miejsca? [archiwalne zdjęcia]

A ja przyznam, że złapałem minę zwaną ryba, gdy obejrzawszy zdjęcia, przeczytałem wynurzenia Marka Iwińskiego. Nie oczekiwałem wprawdzie, że panowie Kołodziej i Syruć z dwuosobowym, kobiecym wsparciem stworzą coś w stylu malowideł Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej. Łudziłem się jednak, że gdańszczanie wleją w swe malowidło jakieś elementy „bydgoskiego ducha” – cokolwiek by się pod tym kryć miało. Nic z tych rzeczy. Powstała czysta abstrakcja w formie, która u mnie bynajmniej nie wywołuje estetycznego zawrotu głowy. Trudno mi też uwierzyć, że mural na Kujawskiej może stać się atrakcją turystyczną. Najbardziej wszak zdziwiło mnie ostatnie z zacytowanych zdań plastyka miejskiego. Jeśli oryginał wygląda lepiej niż projekt, to dlaczego taki projekt wygrał konkurs? 80 tysięcy złotych, które miasto utopiło w 500 litrach farby zużytej na 440-metrowe dzieło, to wprawdzie w kontekście innych, znacznie mniejszych bydgoskich murali niezbyt duża kwota, ale…

… ale władze Bydgoszczy bardzo często ostatnio powtarzają, w jak trudnej sytuacji finansowej się znalazły. Słuchając jeremiad urzędników, można odnieść wrażenie, że w tych niezwykłych czasach każdą złotówkę dokładnie oglądają przed wydaniem. Także więc 80 tysięcy złotówek, które poszły na mural. Ubytek w budżecie Bydgoszczy na 2021 rok skarbnik miasta oszacował na 166 milionów. I to już jest kwota, która robi wrażenie.

Ale warto pamiętać, że wcześniejsze lata ekipa prezydenta Bruskiego kończyła na wyraźnym plusie. Chwaląc się tym przed bydgoszczanami, rzucała liczbami znacznie przekraczającymi 166 milionów (np. za 2017 rok nadwyżka wyniosła 221 mln zł). Nie twierdzę, że żyje się nam lekko i że obietnica szczepionki za sto dni sprawia, że na przyszłość powinniśmy patrzeć przez różowe okulary. Niemniej rok kryzysu, czy nawet dwa lata, nie powinny rozłożyć na łopatki samorządowej gospodarki w Bydgoszczy.

Skoro zaś bydgoski magistrat wie już i odczuwa, jak ciężko prowadzić interesy w dobie zarazy, to dlaczego nie potrafi ulżyć innym w biznesowych kłopotach?
Piję tu do skargi właścicieli jednej z restauracji na Starym Rynku na sztywne stanowisko miasta w sprawie parkowania pod lokalami. Auta zaopatrzenia mogą tam przystawać tylko w dni powszednie, i to jedynie wczesnym rankiem, a knajpki, wiadomo, żyją teraz wyłącznie ze sprzedaży na wynos. Jeśli dostawca obiadku nie znajdzie miejsca postoju blisko restauracji, to do klienta przysmaki dojadą zimne.

Z wysokości okien ratusza tak trudno to zauważyć, zrozumieć i pomóc?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera