Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mrówki, szczury, karaluchy. Inwazja nieproszonych gości

Tomasz Skory
Szczury przenoszą się z miejsca na miejsce, trzeba więc pozbywać się ich na dużych obszarach.
Szczury przenoszą się z miejsca na miejsce, trzeba więc pozbywać się ich na dużych obszarach. Dariusz Bloch
Mieszkańcy Błonia bezskutecznie walczą z plagą robactwa. Górzyskowo z atakiem szczurów już sobie niemal poradziło, gryzoni wciąż jednak jest pełno na Szwederowie i w Śródmieściu.

- Na klatce schodowej rozprzestrzeniają się u nas robaki. Spółdzielnia próbowała je wytruć, ale to nic nie dało, bo zagnieździły się u sąsiadów. Dopóki nie zdecydują się oni czegoś z tym zrobić, będą powracać i mogą wejść do naszych mieszkań - obawia się mieszkanka jednego z bloków przy ulicy Waryńskiego.
[break]

Stare budownictwo

Problem robactwa na Błoniu jest powszechny. Szczególnie dotyka on mieszkańców najstarszej części osiedla, w tym pięćdziesięcioletnich bloków przy ulicach Waryńskiego, Abrahama czy Korczaka. Z insektami walczyli też, m.in. mieszkańcy bloków przy Koszarowej i Dmowskiego.

- Każdego roku przeprowadzamy dwukrotną dezynsekcję wspólnych części budynków, czyli klatek schodowych, korytarzy, piwnic, pralni, suszarni i śmietników. Taki zabieg powtarza się zawsze po 2-3 tygodniach, bo czasem owady wracają - przyznaje Anna Sołtys, kierownik administracji osiedla.

Niechlujni sąsiedzi

Dodaje, że na Błoniu jest sporo mieszkań użytkowanych przez osoby starsze i samotne, które nie radzą sobie z utrzymaniem czystości. Nie brakuje też takich, które o czystość po prostu nie dbają, a nawet mają zwyczaj składowania w domach śmieci.

- To w takich mieszkaniach najczęściej zaczyna rozmnażać się robactwo. Właściciele mogą zgłaszać się do nas z prośbą o interwencję firmy dezynsekcyjnej, ale problem polega na tym, że ci, którzy na coś takiego powinni się zdecydować, robią to zwykle najrzadziej. Nikogo siłą nie możemy zmusić, by wpuścił nas do środka - mówi Anna Sołtys.

Jeżeli samorząd bloku zdecyduje się wystąpić o dodatkowe opryski w części wspólnej budynku, administracja przekazuje tę informację firmie, z którą ma podpisaną umowę. Wiążą się z tym jednak dodatkowe koszty, dlatego decyduje się na to niewiele osób. - W ubiegłym roku próbowaliśmy nakłonić mieszkańców, by umożliwili firmie dezynsekcyjnej wejście do szaftów, którymi idą kable i rury, ale nie udało nam się uzyskać zgody - słyszymy w administracji.

Zdaniem Jerzego Hemmerlinga, właściciela firmy zajmującej się dezynsekcją i deratyzacją, problem leży w tym, że nie mamy pieniędzy na walkę ze szkodnikami. - Bydgoszcz jest zarobaczona przede wszystkim prusakami. Spółdzielnie dbają, by tych owadów było jak najmniej, ale nie ma osiedla, którego nie dotyczyłby ten problem. Niestety, mieszkamy w ubogim województwie, w którym przeznacza się mało pieniędzy na środki czystości, więc szkodniki mają dobre warunki do rozmnażania.
Specjalista dodaje, że mniejszy problem stanowią dziś już szczury. Gryzonie wciąż najbardziej grasują jednak na Starym Mieście.

Kup sobie kota!

Nieraz deratyzatorzy musieli interweniować w kamienicach przy ulicach Konopnej, Mazowieckiej czy nawet w parku Kazimierza Wielkiego. Jeszcze niedawno z plagą szczurów borykali się też mieszkańcy Górzyskowa.

- Dziś już ten problem jest zdecydowanie mniejszy. Zawsze na wiosnę przeprowadzane jest wytruwanie na terenie całego osiedla. Takie zabiegi w pojedynczych budynkach nic nie dają, bo szczury przenoszą się z miejsca na miejsce, trzeba więc pozbywać się ich na dużych obszarach - mówi Piotr Patyna, przewodniczący Rady Osiedla Górzyskowo. Przyznaje, że wciąż słyszy od mieszkańców ulicy Gersona, że od czasu do czasu ktoś zauważa tam gryzonie, skala problemu się jednak zmniejszyła. - Zdecydowanie więcej jest ich na Szwederowie, bo szczury lubią stare budownictwo. Zawsze powtarzam, że najprostszym rozwiązaniem jest tak naprawdę trzymać u siebie kota, bo tam gdzie mieszkają koty, tam nie ma szczurów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!