Największy bydgoski przewoźnik - Miejskie Zakłady Komunikacyjne - dysponuje 177 autobusami i 62 tramwajami. Już niebawem, bo od stycznia, tabor powiększy się o kolejne 11 autobusów przegubowych marki Solaris. Będą one wyposażone w monitoring.
W nowoczesnych pojazdach kamery zostaną zainstalowane także z przodu i tyłu wozu, co umożliwi - w razie wypadków drogowych analizę zdarzenia.
- Wszystkie mercedesy i solarisy mają kamery, także starsze wozy, które jeżdżą na liniach nocnych - mówi Piotr Szałkowski, kierownik Stacji Obsługi MZK w Bydgoszczy. - Monitoring się sprawdza, bo dewastacji, szczególnie w nowszych pojazdach, jest mniej. Jednak oko kamery nie wszystko wychwyci. Największy problem mamy z szybami, porysowanymi ostrymi narzędziami. Ich wymiana jest nie tylko czasochłonna, ale przede wszystkim kosztowna - dodaje Piotr Szałkowski. - Bardzo pomocne są kamery, które zamontowane są z przodu i tyłu wozu, tak jest w sześciu najnowszych solarisach, które już jeżdżą po ulicach Bydgoszczy. To ważne, bo w razie wypadków nagrania z monitoringu są bardzo cenne - dodaje.
Joanna Lisowska, kierownik Działu Nadzoru Ruchu MZK, podkreśla: - Monitoring z pewnością ułatwia nam pracę, bo pomaga w sytuacjach, gdy dochodzi do zniszczenia mienia. A ludzie mają różne pomysły. Rysują szyby, malują po ścianach bocznych pojazdów, niszczą siedzenia, a nawet lampy. Kierowcy mają możliwość podglądu, co się dzieje wewnątrz wozu, ale przede wszystkim muszą skoncentrować się na bezpiecznej jeździe. Jednak dzięki kamerom mogą szybko reagować i wezwać policję. O ile wiele autobusów posiada monitoring, o tyle w przypadku tramwajów tylko dwa pojazdy Pesy są w nie wyposażone.
Linie autobusowe nr 69, 67 i 55 obsługuje 35 solbusów firmy KDD Trans spółka z o.o. - Wszystkie nasze pojazdy mają monitoring - mówi Marzena Biały, dyrektor firmy. - Kamery bardzo pomagają w uzyskaniu informacji dotyczących zdarzeń drogowych, dewastacji w autobusach, a także w sytuacjach, gdy ktoś z pasażerów skarży się na kierowców. Często pozwalają wyjaśnić sprawę i potwierdzić, że kierowcy zachowali się prawidłowo - dodaje.
Policjanci także twierdzą, że monitoring to przydatne narzędzie w ich pracy.
- Złodzieje nie śpią. Jeśli jest tłok w autobusach, wykorzystują to i na przykład kradną portfele. Gdy osoba pokrzywdzona zgłasza się do nas, podaje datę, godzinę i linię, którą podróżowała, przeglądamy monitoring. Czasem to pomaga w ustaleniu sprawców, podobnie jest w przypadku wybryków chuligańskich czy niszczenia mienia - mówi Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?