WZL 2 brały udział w ostatnio w dwóch wydarzeniach. Pierwsze - to konferencja wraz z prezentacją Bezzałogowych Systemów Uzbrojenia. Zostało zorganizowane wspólnie przez Departament Polityki Zbrojeniowej Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Inspektorat Wojsk Bezzałogowych Systemów Uzbrojenia. W pokazie uczestniczyło łącznie 40 firm z branży obronnej.
WZL Nr 2 S.A. zaprezentowały swoje kluczowe rozwiązania z zakresu systemów bezzałogowych:
System Bezzalogowych Statków Powietrznych klasy taktycznej krótkiego zasięgu kryptonim ORLIK;
System Bezzalogowych Statków Powietrznych klasy mini kryptonim WIZJER;
System Amunicji Krążącej DRAGONFLY.
Z kolei w dniach 6-7 maja na PGE Narodowym w Warszawie odbyły się Defence24 Days - największa w regionie konferencja poświęcona obronności i bezpieczeństwu. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele rządu, administracji, wojska, eksperci, naukowcy i media, by debatować nad kluczowymi wyzwaniami stojącymi przed Polską i Europą.
Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 zaprezentowały System Bezzałogowych Statków Powietrznych klasy mini o kryptonimie WIZJER, wzbudzając duże zainteresowanie uczestników jako innowacyjne narzędzie zwiększające zdolności rozpoznawcze.
P.o. prezesa WZL Nr 2, Jakub Gazda, wystąpił w panelu „Technologie dla przemysłu obronnego”, przedstawiając firmę jako Centrum Kompetencyjne Bezzałogowych Statków Powietrznych i podkreślając rolę innowacji w rozwoju krajowych technologii.
Umowa nie z WZL 2, ale z WB Elektronics
Tymczasem 15 maja 2025 r. w Warszawie podpisana została pomiędzy Agencją Uzbrojenia a WB Electronics S.A. umowa ramowa na dostawę blisko tysiąca zestawów amunicji krążącej WARMATE. Umowa, z terminem obowiązywania do końca 2035 roku, zakłada pozyskanie ok. tysiąca zestawów bezzałogowców w ramach kolejnych umów wykonawczych. Realizowane w przyszłości dostawy pozyskiwanej amunicji krążącej obejmą jej najnowsze wersje rozwojowe.
- Doświadczenie Ukrainy, możliwości produkcyjne, które Ukraina uzyskała w trakcie trwania konfliktu, zmiana przez trzy lata rodzajów sprzętu, który jest używany, i oddziaływanie dronów oraz systemów antydronowych, to jest absolutna rewolucja w postrzeganiu działania na polu walki. Polska nie pozostanie z tyłu. Polska jest jednym z liderów. (…) Planujemy również, na wzór Cyber Legionu - stworzyć grupę ludzi chętnych nie do służby w wojsku, ale do pomocy i do obrony ojczyzny, do wsparcia działań przygotowawczych w postaci wspierających armię osób: doświadczonych operatorów dronów. Dron Legion, obok Cyber Legionu, która będzie miejscem, gdzie osoby chętne będą mogły się zgłosić, wspierać żołnierzy, uczyć, tworzyć grupę wsparcia i być gotowe do użycia w momencie największego zagrożenia - mówił podczas wydarzenia wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej.
Warmate do niszczenia lekkich pojazdów i piechoty
Amunicja krążąca WARMATE jest przeznaczona do identyfikowania i rażenia, w zależności od zastosowanej głowicy, lekko opancerzonych celów bądź piechoty przeciwnika. WARMATE może być użytkowana jako samodzielny system przenoszona przez żołnierzy bądź stanowić element uzbrojenia zintegrowany z pojazdem.

Okiem Kielara odc. 14
- To jest wielka inwestycja na ogromną skalę. 10 tysięcy dronów Warmate staje się faktem. Przychodzą już niedługo do polskiej armii. Kolejne umowy — wtedy już wykonawcze — będziemy podpisywać w najbliższym czasie. To jest po pięciu miesiącach działania nowego Inspektoratu Wojsk Dronowych chyba największy efekt — oprócz efektów organizacyjnych, szkoleniowych, budowy całej filozofii. Bo to jest wielka odpowiedzialność, to jest wielka misja: w imieniu państwa polskiego zbudowanie najlepszej armii — najlepiej wyposażonej, najbardziej doświadczonej nie tylko liczebnie, ale przede wszystkim w zdolności i umiejętności. A żeby to było możliwe, musi być najlepszy sprzęt. Jeszcze raz - cieszę się, że kupujemy go w polskiej firmie WB Electronics, WB Group. W wielkiej polskiej firmie. I to, co było zasadniczą zmianą: otwartość na przemysł — zarówno państwowy, jak i prywatny, ale przede wszystkim przemysł polski. To jest dla nas sprawa absolutnie święta - zaznaczył szef MON.
Dlaczego podjęto taką decyzję, na razie czekamy na uodpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej.