Młodzież radziła sobie z tremą

W ostatnim meczu sezonu zasadniczego bydgoszczanki pewnie pokonały na wyjeździe Gwardię Wrocław 3:0.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49046" sub="W ubiegłym sezonie Katarzyna Wysocka grała jako libero. W sobotę we Wrocławiu wystąpiła na pozycji lewoskrzydłowej">Centrostal Focus Park już wcześniej zapewnił sobie trzecie miejsce w tabeli. Zgodnie z zapowiedzią trenera, szansę gry dostały więc młodsze siatkarki, które dotychczas rzadko pojawiały się na parkiecie. W podstawowej szóstce spotkanie rozpoczęły: Monika Naczk i Katarzyna Wysocka. Sporo czasu na boisku spędziła także Justyna Łunkiewicz.

Pomimo odmłodzonego składu nasz zespół wygrał bardzo pewnie. Jedynie w III secie gwardzistki prowadziły w miarę wyrównaną grę (odskoczyły nawet na 18:16). Kiedy jednak w polu zagrywki stanęła Dorota Ściurka wszystko wróciło do normy.

Ze zmienniczek dobre noty zebrała zwłaszcza Katarzyna Wysocka, która popisywała się nie tylko silnymi atakami, ale też skuteczną zagrywką.

- To było niesamowite uczucie rozpocząć mecz w wyjściowym składzie. Cieszę się, że przyczyniłam się do zwycięstwa - mówiła 20-letnia Wysocka.

- Dla nas było to bardzo ważne spotkanie, bo musiałyśmy pokazać, że potrafimy radzić sobie z tremą - dodała Monika Naczk, rówieśniczka Wysockiej. - Myślę, że dzisiaj w niczym nie ustępowałyśmy naszym starszym koleżankom.

<!** reklama left>Nieco bardziej ostrożny w ocenach był trener bydgoskiej ekipy, Piotr Makowski.

- Młodsze zawodniczki wypadły dobrze, ale pamiętajmy, że był to mecz o małym ciężarze gatunkowym. W takich spotkaniach zawsze gra się łatwiej - stwierdził szkoleniowiec Centrostalu Focus Park.

W ćwierćfinale play off (do trzech wygranych) Centrostal Focus Park Bydgoszcz zagra z Gedanią Gdańsk. Pierwsze dwa mecze zaplanowano na 14 i 15 kwietnia. Nasz klub będzie jednak zabiegał o przyspieszenie rywalizacji o jeden dzień (13-14.04). Powód? Na 15 kwietnia w „Łuczniczce” planowany jest koncert Piotra Rubika...