Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młoda rodzina z Bydgoszczy miała mieć dom marzeń. Ma na razie na papierze

pio
Rodzina wskazuje kolejne niedociągnięcia, jednak deweloper, jej zdaniem, nie naprawia błędów.
Rodzina wskazuje kolejne niedociągnięcia, jednak deweloper, jej zdaniem, nie naprawia błędów.
- Do wymarzonego domu mieliśmy przeprowadzić się w czerwcu 2018 roku. Z marzeń wyszły nici. Deweloper do teraz nie dokończył budowy - mówi bydgoszczanin.

Pod koniec 2017 roku młoda rodzina kupiła dom w trakcie budowy. To na miniosiedlu domów w Łochowie (gmina Białe Błota, powiat bydgoski).

- Spieszyliśmy się z żoną, żeby załatwić formalności jeszcze w 2017 roku, bo staraliśmy się o dofinansowanie do budowy domu w ramach rządowego programu „Mieszkanie dla młodych”, a ten kończył się właśnie w 2017.

Rodzina podpisała umowę. - Deweloper miał dokończyć budowę w czerwcu 2018 roku - zaznacza mężczyzna. - Nie mogliśmy się doczekać. Nawet córkę już zapisaliśmy do szkoły w Łochowie, bo przecież wkrótce mieliśmy tam zamieszkać. Codziennie wozimy ją więc na lekcje i z lekcji.

Do teraz tam jednak nie mieszkają. - Firma deweloperska nie dokonała odbioru budynku - precyzuje nasz rozmówca. - Nie poprawiła też fuszerki i usterek swojego autorstwa.

Mężczyzna wymienia niektóre błędy brygady budowlanej: - Krzywe ściany, niechlujnie wykonane tynki, rury od ogrzewania puszczone na widoku, wilgoć na ścianie, nawet krzywo położona kostka brukowa. Zamiast poprawić niedoróbki , próbuje zastraszać nas oskarżeniami w związku z zaginięciem jakiegoś sprzętu z posesji.

Rodzina dodaje, że rozliczyła się z deweloperem, więc klamka zapadła. - Musieliśmy wpłacić całą sumę firmie, ponieważ takie były zasady korzystania z programu „MdM”. Wycofanie się z tej transakcji graniczy z cudem - uważa bydgoszczanin. - Na możliwość skierowania pozwu sądowego deweloper jedyne, co jest w stanie nam powiedzieć, to: „mnie sądźcie”.

Dzwoniliśmy do właściciela firmy deweloperskiej. Odebrał, ale odmówił wypowiedzi. Na naszego SMS-a z prośbą o kontakt - nie odpisał.

Czytelnik kontynuuje: - Na nasze prośby i pisma, wzywające do zakończenia prac oraz wykonania odbioru technicznego budynku, deweloper nie reaguje. Ostatnio dostałem sms-a od niego. Prosił o spotkanie, więc pojechaliśmy. Nawet dokumentów dla nas do wglądu nie miał przy sobie. Pozostaje nam jedynie sąd.

Więcej informacji z Bydgoszczy

Podobne przypadki z nieuczciwymi deweloperami w tle się zdarzają. Trzeba zatem sprawdzić firmę deweloperską, żeby mieć pewność, że wpłacone pieniądze nie przepadną, a klucze do nowego domu czy mieszkania trafią do nas w terminie wskazanym w umowie.

Warto zasięgnąć języka na miejscu. To znaczy: pojechać tam, gdzie firma stawiała już budynki i podpytać lokatorów o inwestora. Dobrze jest też zapoznać się z opiniami na temat dewelopera, umieszczonymi w sieci. Jeśli w internecie nie ma ani śladu na jego temat (choćby danych kontaktowych), lepiej odpuścić temat.

Kolejna sprawa to prospekt deweloperski, swoista ochrona klientów. To w nim deweloper podaje dane dotyczące swojej firmy oraz konkretnej inwestycji, przez niego realizowanej, w tym tego, co znajdzie się w pobliżu tego budynku.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wziął pod lupę deweloperów, gdyż do niego również docierają skargi na firmy, działające wbrew tzw. ustawie deweloperskiej. - Zdarza się, że nie zawierają one umów w formie aktu notarialnego, przez to pozbawiają swoich klientów ochrony. Wymagają podpisania pełnomocnictw, które są nieodwołalne i nie wygasają nawet z chwilą śmierci nabywcy, a klient nie może zgłaszać do nich uwag - podają w UOKiK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Młoda rodzina z Bydgoszczy miała mieć dom marzeń. Ma na razie na papierze - Gazeta Pomorska