Pomoc dla Sandry Gliszczyńskiej z Bydgoszczy
Sandra Gliszczyńska od dwóch lat zmaga się z nowotworem IV stopnia jelita grubego. Jeszcze w ciąży wykryto u niej torbiel, jednak lekarze stwierdzili, że to nic niepokojącego. W kwietniu 2020 roku urodziła zdrową córeczkę Igę. Niestety podczas badań kontrolnych wykryto u niej ogromnego guza.
Wycięty guz miał 25 centymetrów i okazał się nowotworem złośliwym. Pierwszym rozpoznaniem był rak jajnika. Po wyczerpujących chemiach i dwóch operacjach okazało się, że zmiany nie zostały w całości usunięte. Lekarze wykryli, że źródłem problemu jest jelito. Jajnik był przerzutem nowotworu.
Bydgoszczanka leczy się w Specjalistycznym Szpitalu w Brzezinach pod Łodzią. To tam co dwa tygodnie przyjmuje chemioterapię. Dwa ostatnie tomografy pokazały brak istotnych zmian, co do poprzednich badań. Niestety skutki chemioterapii odczuwa cały organizm.
Sandra dodatkowo wspiera się wlewami, suplementacją i dietą, które mają wpływ na obecną stabilną sytuację. Niestety nie kosztują mało. Dlatego potrzebna jest pomoc!
Rok temu napisałam już list dla mojej córki na osiemnaste urodziny, włożyłam go do koperty i zakleiłam. Jednak cały czas wierze, że będę obecna w każdym najważniejszym momencie jej życia. Że będę przy niej, gdy będzie wchodzić w dorosłość. Nie tylko we wspomnieniach…
LINK do zbiórki poniżej
https://www.siepomaga.pl/sandra-gliszczynska
