Ministerstwo wystawiło oceny uniwersytetom

W gronie uczelni, które otrzymały dobre oceny za działalność naukową, znalazło się Collegium Medicum w Bydgoszczy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 221515" sub="Fot. Adam Luks">

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego opublikowało wczoraj komunikat o wynikach oceny działalności naukowej i badawczo-rozwojowej, prowadzonej przez polskie uczelnie.

Maksymalną i jedyną w naszym województwie ocenę otrzymał Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Oceny dobre ministerstwo przyznało innym wydziałom UMK, między innymi lekarskiemu i farmaceutycznemu Collegium Medicum w Bydgoszczy UMK w Toruniu.

<!** reklama>

- Bardzo cieszymy się z takiego wyniku - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. - Tak wysokie noty oznaczają, że znajdujemy się w pierwszej piątce najlepszych uniwersytetów w kraju.

Zwłaszcza że ocena nie dotyczyła tylko zadań naukowych ale także jakości kształcenia. Marcin Czyżniewski dodaje, że maksymalna ocena wydziału humanistycznego świadczy o tym, że warto inwestować w takie ośrodki. - Humanistyki nie można traktować tak, jakby była dodatkiem do nauk ścisłych - zauważa rzecznik uczelni.

Bydgoskie uniwersytety: Kazimierza Wielkiego oraz Technologiczno-Przyrodniczy uzyskały najwięcej ocen „B”, czyli zadowalających. Dla przykładu kategorię „B” nadano wydziałom UTP: telekomunikacji oraz hodowli i biologii zwierząt, a także wydziałom UKW: humanistycznemu, administracji i pedagogiki.

Podobne oceny przyznano trzem wydziałom Akademii Muzycznej, Wyższej Szkole Bankowej i Wyższej Szkole Gospodarki.

Najniżej sklasyfikowano wydział kultury fizycznej UKW i wydział wokalno-aktorski Akademii Muzycznej.

- Wydział kultury fizycznej istnieje dopiero od roku - wyjaśnia Piotr Kwiatkowski, rzecznik UKW. - Nie zdążył więc jeszcze niczego wypracować. W tym roku oddaliśmy do użytku znakomicie wyposażone centrum sportu. Uważam, że za cztery lata wydział kultury fizycznej otrzyma wyższą ocenę.

Piotr Kwiatkowski dodaje, że kilka wydziałów podniosło swoje oceny, m.in. pedagogika (ocena dobra), nauk przyrodniczych (ocena „B”).

Noty ministerstwa mają swoje przełożenie na poziom naboru studentów.

- Nabór jeszcze trwa - mówi Piotr Kwiatkowski. - Ale już teraz można powiedzieć, że jest na dobrym poziomie. Wypuściliśmy w tym roku ponad 4,2 tysiąca absolwentów i mniej więcej tyle samo przyjmiemy. Tak jest, mimo że liczba maturzystów się zmniejszyła.