
Przypomnijmy, że kanał zbudowano w 1774 roku i jest - razem ze śluzami - wpisany do rejestru zabytków.

Ale według ministra i obowiązujących przepisów, nie spełnia parametrów:
[lista]
[*]szerokość istniejących czterech śluz - Osowa Góra, Prądy, Czyżkówko i Okole - wynosi 9,6 metra, a wymagania dla IV klasy żeglowności to 12 m,
[*]długość śluz wynosi 57,4 metra, a wymagania dla IV klasy żeglowności to 120 metrów,
[*]szerokość Kanału Bydgoskiego to mniej więcej 28 metrów, a powinno być 40 metrów,
[*]Kanał Bydgoski nie spełnia też wymagań dotyczących wysokości prześwitu pod mostami.
[/lista]

Dostosowanie do obecnych wymagań oznaczałoby w praktyce zburzenie wszystkiego i zbudowanie od nowa.

- Absolutnie nie ma mowy o przystosowaniu kanały do wymogów IV klasy żeglowności. Osiągniecie wymaganych parametrów mocno ingerowałoby w istniejącą tkankę miejską i obiekty inżynierskie drogowe, kolejowe, a przede wszystkim doprowadziłoby do całkowitego zniszczenia unikatowego zabytku myśli hydrotechnicznej. Przypływają do nas turyści z Niemiec i nie mają kłopotów - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska.