Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister szkół równych i równiejszych

Monika Żuchlińska
Minister edukacji chce, by nauczyciele niepublicznych szkół prowadzonych przez Kościół dokształcali się na koszt podatników. Takich przywilejów nie przewiduje dla pozostałych.

Minister edukacji chce, by nauczyciele niepublicznych szkół prowadzonych przez Kościół dokształcali się na koszt podatników. Takich przywilejów nie przewiduje dla pozostałych.

O nowym pomyśle ministra Romana Giertycha napisał na swojej stronie internetowej tygodnik „Wprost”. Obok wsparcia w doskonaleniu zawodowym, pedagodzy mieliby też dostawać nagrody pieniężne, z funduszy wojewodów i MEN. Wiadomość musiała ucieszyć pracowników blisko 250 szkół wyznaniowych w kraju.

<!** reklama left>- Nauczyciele korzystają jedynie z darmowych kursów organizowanych przez Centrum Edukacji Nauczycieli. Za studia uzupełniające czy podyplomowe muszą płacić sami. Gdyby pomysł wszedł w życie, byłaby to dobra wiadomość - cieszy się ksiądz Tomasz Cyl, dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej w Bydgoszczy.

To, co cieszy jednych, martwi drugich - pedagogów zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez osoby lub instytucje świeckie.

- Pomiędzy zarobkami nauczyciela szkoły publicznej a niepublicznej nie ma już takich dysproporcji jak kiedyś, a mimo to wciąż nie mamy co liczyć na pomoc miasta. I to nie tylko w kwestii dokształcania - mówi Urszula Kieler, dyrektor bydgoskiego I Prywatnego Gimnazjum i LO. - Boli nas, że na nasze projekty nie możemy otrzymać grantów oświatowych, choć w organizowanych przez nas konkursach bierze udział młodzież z całego miasta. Pomysł ministra z pomocą dla nauczycieli niepublicznych byłby dobry, gdyby dotyczył pedagogów wszytskich szkół, nie tylko wyznaniowych. Inaczej będzie to dyskryminacja - dodaje.

Na razie wszyscy nauczyciele „prywatni” nie mogą liczyć na pomoc miasta w dofinansowywaniu studiów czy kursów kwalifikacyjnych.

- Jako organ prowadzący bydgoskich szkół publicznych, posiadamy fundusz na dokształcanie nauczycieli. Przekazujemy na niego jeden procent z pensji każdego pedagoga, więc mogą z niego korzystać tylko ci zatrudnieni w prowadzonych przez nas szkołach - tłumaczy Leszek Latosiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!