Milczący krzyk protestu

Kilkuset uczniów szkół ponadgimnazjalnych z powiatu nakielskiego wzięło udział we wtorkowym marszu milczenia przeciwko przemocy i agresji.

<!** Image 2 align=right alt="Image 36868" sub="Uczestnicy milczącego marszu przeszli ulicami w centrum Nakła">Marsz był wyrazem sprzeciwu wobec narastającej przemocy, protestem wobec zdarzeń, które doprowadziły do samobójczej śmierci 14-letniej gimnazjalistki w Gdańsku.

- Mogło to przytrafić się każdemu z nas. Dlatego przyszliśmy protestować - mówiła uczestniczka marszu, uczennica Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaszczu, organizatora protestu.

- Chcemy pokazać, że nie we wszystkich młodych ludziach dominuje nienawiść i zło - dodał jej kolega.

Uczestnicy manifestacji przemaszerowali ulicami Nakła od placu przy kościele pw. św. Wawrzyńca do kościoła św. Stanisława.

<!** reklama left>- Był to nasz krzyk milczenia, który ma budzić ludzkie postawy - mówił współorganizator marszu, ksiądz Artur Zaraś. - Zapalone świece przypominały nam o tym, abyśmy lśnili dobrym przykładem dla tych, którzy zagubili się w ciemności. Nie możemy bezczynnie patrzeć na rozwijające się zło.

W manifestacji, oprócz uczniów, nauczycieli i dyrektorów nakielskich szkół, uczestniczyli wicestarosta Sławomir Napierała, radni i mieszkańcy Nakła.