Według włoskich mediów pozycja Krzysztofa Piątka w Milanie jest bardzo słaba. Po transferze Zlatana Ibrahimovicia to 38-letni Szwed został numerem jeden w ataku Rossonerich. Gwiazdor nie ukrywa, że chce grać obok drugiego napastnika, ale w roli partnera nie chce Polaka, tylko 20-letniego Rafaela Leao. Trener Stefano Pioli spełnia życzenia „Ibry” i wychodzi na tym dobrze: w sobotę jego zespół pokonał Cagliari 2:0, a jego napastnicy strzelili po golu. W środowym meczu Pucharu Włoch ze SPAL znów ma zagrać duet Zlatan – Leao. Piątek, który w tym sezonie strzelił tylko cztery gole w 18 meczach, znów usiądzie na ławce rezerwowych.
Kibice czekają na informacje w sprawie przyszłości „Il Pistolero”, na razie na próżno. Dziennik „Corriere dello Sport” donosi, że władze Milanu odrzuciły ofertę Tottenhamu, który szuka zastępcy kontuzjowanego Harry’ego Kane’a (do treningów wróci najwcześniej w kwietniu). Klub Jose Mourinho oferował jednak tylko wypożyczenie do końca sezonu. Milan oczekuje transferu definitywnego za ok. 30 mln euro (rok temu zapłacili za Polaka Genoi 38 mln).
Milan był zresztą w ostatnich dniach aktywny na rynku transferowym. 18-krotni mistrzowie Włoch wypożyczyli obrońcę Simona Kjaera z Sevilli oraz bramkarza Asmira Begovicia z Bournemouth (obu do końca sezonu). Ten drugi ma zastąpić na ławce rezerwowych wypożyczonego do Aston Villi Pepe Reinę. Kontakty z władzami The Villans mogą się jeszcze w tym okienku w Mediolanie przydać, bo obok Tottenhamu, Crystal Palace czy West Hamu to jeden z klubów Premier League zainteresowanych Piątkiem.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:>> ULTRAS WORLD: KIBICE POLSKIEGO KLUBU NA DRUGIM MIEJSCU NA ŚWIECIE! [OPRAWY, ZDJĘCIA] <<
Krzysztof Piątek: Chcemy być drużyną, nieważne z iloma napastnikami na boisku
