Kolorowa biblioteka dziecięca 6 grudnia dosłownie pękała w szwach. Prawie 30 uczestników mikołajkowego spotkania zjawiło się w towarzystwie mam i tatusiów. Zainteresowanie „Mikołajkami w bibliotece” było tak duże, że lista chętnych zapełniła się w dwa dni, choć zapisy rozpoczęto dwa tygodnie przed imprezą.
Najmłodsze dzieci miały niewiele ponad dwa lata, najstarsze - siedem. Wszystkie z równym zapałem wykonywały zadania, przygotowane przez panią Anię Badurę. Na dzień dobry każde dziecko musiało odrysować dłoń na arkuszu zielonego brystolu. Z powycinanych potem obrysów małych rączek powstała choinka, która ozdobiła biblioteczną gazetkę ścienną.
W ferworze zabawy niespodziewanie okazało się, że w bibliotece leży tajemnicza torba. Żeby ustalić, kto jest jej właścicielem, trzeba było sprawdzić, jaka jest jej zawartość. W środku znajdowały się między innymi ciepłe skarpety, szelki, tajemnicza mapa, dzwonek, termos - dzieci w mig zorientowały się, że to torba samego Świętego Mikołaja! Był w niej również list, zawierający wskazówki do zadań. Pierwszym było bardzo uważne wysłuchanie „Opowieści o choince” ze świątecznego zbioru „Bajki z Kraju Mikołajów”. Drugim - szukanie na półkach ozdób i wspólne udekorowanie bibliotecznego drzewka. Trzecim - zrobienie gigantycznego łańcucha z kolorowego papieru i pokolorowanie bibułkowych bombek.
Kiedy choinka była już przystrojona, nadszedł czas na podwieczorek. Pokrzepione słodkościami dzieci bez trudu poradziły sobie z kolejnym zadaniem - dopasowaniem prezentów, znalezionych w mikołajowym kufrze, dla mamy, taty i dziecka. Po zaśpiewaniu świątecznej piosenki maluchy zostały obdarowane upominkami. Na pamiątkę spotkania w bibliotece zostało mnóstwo zdjęć i miłe wspomnienia.