W naszych urzędach już teraz można korzystać z pomocy tłumacza języka migowego. Nie ma go za to na lotnisku, a policjanci wzywają tłumacza, dopiero, gdy jest taka konieczność.
<!** Image 2 align=none alt="Image 178986" sub="Katarzyna Będkowska z Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy zna podstawy języka migowego Fot.: Tadeusz Pawłowski">
Z podpisania umowy najbardziej cieszą się niesłyszący. - Dla nich będzie to ogromnym ułatwieniem. Od dłuższego czasu zachęcałem nie tylko przedstawicieli urzędów, ale także dyrektorów banków, aby zatrudniali tłumaczy. Osoby głuche, załatwiając wiele spraw, są skazane na pomoc innych - mówi Ryszard Bielecki, dyrektor bydgoskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 dla Dzieci i Młodzieży Słabosłyszącej i Niesłyszącej.
W ratuszu tłumacz języka migowego pełni czterogodzinny dyżur w każdy wtorek. - To zazwyczaj wystarczało. Jeśli jednak ustawa będzie wymagała większej liczby godzin, to się dostosujemy - mówi Elżbieta Kawecka Urzędu Miasta Bydgoszczy.
<!** reklama>
W Urzędzie Wojewódzkim osoba potrzebująca tłumacza języka migowego musi najpierw o tym poinformować. - Wystarczy dzień wcześniej zadzwonić lub wysłać do nas maila. Zapewniam, że go odczytamy i zamówimy tłumacza - twierdzi Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody. Dodatkowo urząd co roku wysyła kilka osób na podstawowe szkolenie z języka migowego.
Gorzej jest w policji. - Wzywamy tłumacza, gdy jest taka konieczność. Jeśli osoba niesłysząca dokonała przestępstwa, to powołujemy biegłego tłumacza - mówi Kamila Ogonowska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
Osoby, która mogłaby pomóc porozumieć się z niesłyszącym, nie znajdziemy na lotnisku. - Przyznam, że do tej pory ani razu nie spotkaliśmy się z taką potrzebą - mówi Joanna Sowińska, rzeczniczka bydgoskiego Portu Lotniczego.
Nieznajomość języka to nie tylko kłopot dla osób głuchych, ale także dla obcokrajowców. Urzędy i służby miejskie zapewniają, że angielskim posługuje się większość ich pracowników. Problem pojawia się wtedy, gdy ta znajomość nie wystarcza. Wtedy w pilnych sytuacjach również wzywany jest... tłumacz.
Udogodnienia dla osób niesłyszących
- Ustawa o języku migowym zakłada, między innymi, że organy administracji publicznej będą musiały zapewnić osobom niesłyszącym tłumacza języka migowego.
- Osoba głucha w kontaktach z organami administracji publicznej, policją, strażą pożarną i strażami gminnymi będzie mogła korzystać z pomocy wyznaczonej przez siebie osoby (nie chodzi o tłumacza).