- Kobieta opowiedziała o tym, że wracając z pracy do domu, między blokami na jednym z brodnickich osiedli, zauważyła leżącą na chodniku saszetkę. Brodniczanka podniosła ją, aby sprawdzić czy wewnątrz nie ma dokumentów właściciela. Po otwarciu okazało się jednak, że w środku znajduje się plik pieniędzy, ale niestety nie ma w niej żadnych dokumentów. 50-latka bez chwili zastanowienia wzięła saszetkę "pod pachę" i przyjechała z nią do brodnickiej komendy sprawdzić, czy nikt nie zgłaszał zagubienia pieniędzy - relacjonuje st. asp. Agnieszka Łukaszewska z brodnickiej policji.
Brodniczanka wspólnie z policjantem przeliczyła znalezioną gotówkę i okazało się, że w saszetce było kilka tysięcy złotych.
Kobieta wraz z funkcjonariuszem udała się do Biura Rzeczy Znalezionych, gdzie zguba czeka na prawowitego właściciela.
- Postawa, jaką wykazała się mieszkanka Brodnicy pozwala wierzyć, że ludzkiej uczciwości nie da się zmierzyć nawet dużymi kwotami pieniędzy - komentuje st. asp. Agnieszka Łukaszewska.
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [25.01.2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście