Masz połączenie z tego numeru? Obowiązkowo odbierz telefon.
W minioną sobotę (7 listopada 2020) około godziny 5, dyżurny z bydgoskiej policji otrzymał informację z jednego z bydgoskich szpitali o osobie, której udzielana jest pomoc w związku z pobiciem.
- Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna został zauważony, gdy szedł poboczem drogi krajowej nr 25 – informuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Do pokrzywdzonego przyjechali śródmiejscy policjanci, którzy wypytali go o pobicie. Okazało się, że mężczyzna został pozbawiony wolności. Z jego relacji wynikało, że około północy na jednej z ulic Koronowa zatrzymał się opel, z którego wysiadło dwóch mężczyzn.
- Następnie, siłą wrzucili pokrzywdzonego do bagażnika i wywieźli do lasu w pobliżu Koronowa. Tam, został pobity i okradziony z telefonu oraz portfela z zawartością dokumentów oraz pieniędzy – relacjonuje kom. Przemysław Słomski.
Policjanci z Koronowa ustalili sprawców
Funkcjonariusze ustalili dane osobowe sprawców. Sprawą natychmiast zajęli się koronowscy policjanci, którzy dobrze znali podejrzanych. Jeszcze tego samego dnia kryminalni namierzyli jednego z nich. 27-latek został zatrzymany na jednej z koronowskich ulic. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania. Tam, w lodówce, znaleźli woreczek z białym proszkiem. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. Łącznie ponad 40 g tego narkotyku. Funkcjonariusze zabezpieczyli także wagę elektroniczną i odzyskali część skradzionego mienia.
Koronowscy śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 27-latkowi zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, rozboju oraz posiadania znacznych ilości narkotyków.
Większa kara dla recydywisty z Koronowa
Przestępstw tych dokonał w warunkach tzw. recydywy, co wiąże się ze znacznie większą karą, nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek (9 listopada 2020) mężczyzna został doprowadzony do prokuratora, który po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Natomiast we wtorek (10 listopada 2020) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące.
Drugi ze sprawców ukrywa się. Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
