Gmina dysponuje obecnie 47 lokalami socjalnymi, 21 z nich znajduje się na terenie miasta, pozostałe między innymi w Hucie, Mąkowarsku i Gościeradzu. Tymczasem na liście oczekujących na przyznanie mieszkania komunalnego oraz socjalnego znajduje się blisko pół setki rodzin. Co z tym fantem zrobić? Gmina postanowiła rozwiązać problem, stawiając przy ulicy Przyrzecze budynek z przeznaczeniem na 42 lokale typowo socjalne. Pod koniec stycznia podpisano umowę z pracownią projektową na kosztorys i dokumentację inwestycji.
Przykra niespodzianka
- Nikt nas nie zapytał o zdanie - nie ukrywają oburzenia mieszkańcy tej ulicy na peryferiach Koronowa.
Już w lutym napisali pierwszą petycję z protestem. Podkreślają, że jakby mało było przez lata wysypiska śmieci czy żwirowni, to teraz jeszcze bez żadnych konsultacji funduje się im niechcianą niespodziankę w postaci budynku socjalnego. Twierdzą stanowczo, że działka pod budowę tego obiektu, tak naprawdę jest wymagającym kosztownej rekultywacji wyrobiskiem po dawnej żwirowni. Ich wątpliwości i obaw nie rozwiały rozmowy z władzami gminy. Lutowa petycja została przez ratusz odrzucona. Dlatego, wraz mieszkańcami i działkowiczami z pobliskiej Srebrnicy, przyszli na marcową sesję koronowskiej Rady Miejskiej i przynieśli swój protest na piśmie.
Mieszkańcy protestują
„Zwracamy się do wszystkich mieszkańców Koronowa o wsparcie naszych działań zmierzających do uświadomienia Burmistrzowi Koronowa, iż decyzja o budowie lokali socjalnych przy ul. Przyrzecze jest błędna i nie przyniesie pożądanego efektu” - napisali w swoim oświadczeniu. „Tworzenie dużych skupisk lokali socjalnych nigdzie się nie sprawdziło. I nie chodzi tylko o to, że zdarzają się wśród mieszkańców takich lokali osoby z różnymi problemami, czasami uciążliwymi dla ich sąsiadów, że lokale te często są nieszanowane przez ich użytkowników, ale chodzi przede wszystkim o to, że lokale socjalne lokowane w skupiskach szkodzą osobom, dla których są przeznaczone. Mieszkańcy tych gett skazani są stygmatyzację i równanie w dół. (…) lokując taki budynek na uboczu, pod lasem, w odosobnieniu, z trudnym dojazdem, skazuje się jego mieszkańców na pozbawienie sprawnej kontroli służb i zbawiennego wpływu sąsiadów, czujnego oka społeczności lokalnej” - czytamy dalej.
Urzędnicy są nieugięci
Ratusz podtrzymuje jednak swoje stanowisko o budowie budynku socjalnego przy ulicy Przyrzecze. Władze gminy, w odpowiedzi na lutową petycję niezadowolonych mieszkańców stwierdziły, że zadaniem własnym gminy jest zaspokajanie potrzeb zbiorowych jej mieszkańców. Gmina jest zobowiązana do wydzielania w ramach swoich zasobów mieszkaniowych również lokali socjalnych, nie ma zaś podstaw do dyskryminowania żadnego z mieszkańców z uwagi na status społeczny, materialny i socjalny.
„Budowa budynku wielorodzinnego będzie w pełni pozwalała spełnić oczekiwania resocjalizacyjne wobec osób, które znalazły się w określonej sytuacji życiowej” - brzmi zakończenie pisma z Urzędu Miejskiego w Koronowie.
Mieszkańcy Przyrzecza zapowiadają, że będą protestować dalej.