Organizatorzy wyścigu kolarskiego liczą w tym roku na masowy udział mieszkańców Świecia. Z myślą o nich utworzono specjalną kategorię „amator bez licencji”.
<!** Image 2 alt="Image 154320" sub="Ryszard Pełech - pomysłodawca i organizator wyścigu kolarskiego Fot. Marek Wojciekiewicz
">- Namawiam wszystkich mieszkańców, by spróbowali swoich sił w naszej imprezie - mówi Adam Szymczyk, jeden z organizatorów. - Nie trzeba posiadać licencji zawodniczej, ani wnosić żadnej opłaty. Na miejscu będzie lekarz, który przebada wszystkich chętnych i wystawi odpowiednie zaświadczenie lekarskie niezbędne do udziału w tym wyścigu.
Już siódmy raz!
Pomysłodawcą i wieloletnim organizatorem rozgrywanego po raz siódmy wyścigu kolarskiego „Mocni w wierze na rowerze” jest ksiądz Ryszard Pełech, proboszcz parafii w Świekatowie.
<!** reklama>W tym roku głównymi organizatorami są Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji w Świeciu i parafia św. Jana Chrzciciela w Grucznie.
Wyścig rozgrywany jest zgodnie z przepisami Polskiego Związku Kolarskiego.
Utrudnienia dla kierowców
W indywidualnej jeździe na czas z Kozłowa do Parku Tysiąclecia w Świeciu zawodnicy startować będą w trzech podstawowych kategoriach: masters, amator bez licencji i VIP. Zapisy do udziału w imprezie przeprowadzone będą w dniu zawodów w godzinach od 9.00 do 10.30 na stadionie LZS „Strażak” w Przechowie. Trasa wyścigu prowadzi z Kozłowa przez Sulnówko do Świecia. Meta wyznaczona została w drugiej części Parku Tysiąclecia. Całkowita długość trasy podobnie jak w latach ubiegłych wynosi 6 kilometrów. Startujący ruszają w minutowych odstępach. Kolejność startu poszczególnych zawodników ustalona zostanie przez organizatora i podana na odprawie technicznej.
- Mamy akceptację naszej imprezy ze strony policji - wyjaśnia Adam Szymczyk. - Chciałbym przeprosić wszystkich kierowców za utrudnienia jakie wystąpią w godzinach 10 do 14 na trasie wyścigu.
Zwycięzcy otrzymają puchary i medale. Wśród wszystkich uczestników wyścigu rozlosowane zostaną wartościowe nagrody rzeczowe. Organizatorzy zachęcają mieszkańców Świecia nie biorących udziału w rywalizacji do gorącego dopingu na całej trasie wyścigu.
