Do redakcji dotarł list.
- Na ulicy Marii Konopnickiej doszło do awarii z wodą (około 13 mieszkań jest pozbawionych wody) – informuje nas bydgoszczanka. - Kobieta, u której stała się ta awaria jest w sanatorium. Nie ma do niej kontaktu, więc czekamy do poniedziałku, wtedy tam wjedzie prokurator i policja. Najciekawszą rzeczą jest to, że zarządca bloku nie interesuję się sprawą, bo go nie dotyczy. Ponad 30 osób zostało pozbawionych wody na okres wstępnie 5 dni. Nawet cysterna nie została podstawiona. Wczoraj ustawiono ją tylko na 3 godziny, dziś (sobota, 3 listopada) już jej nie ma. Powiedziano nam, że dzisiaj nie ma możliwości podstawienia cysterny. Także na 2 dni zostaliśmy pozbawieni jakiegokolwiek dostępu do wody! W bloku mieszka osoba niepełnosprawna, wymagająca opieki całodobowej. Jak oni mają sobie poradzić bez wody?
Zgłosiliśmy sprawę do Bydgoskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Zapewniono nas, że pomoc mieszańcom domu zostanie udzielona.
Centrum Zarządzania Kryzysowego zapewniło, że na miejsce przyjedzie technik, który uruchomi zewnętrzny kran - mieszkańcy będą mogli z niego korzystać. Poza tym, spółka Miejskie Wodociągi i Kanalizacja uruchomiła zdrój znajdujący się u zbiegu ul. Konopnickiej i Jesionowej.
Flesz - 12 listopad dniem wolnym od pracy. Kto pracuje?
