Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieli wyłudzać unijne pieniądze - bydgoska policja w akcji

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Dariusz Bloch/Zdjęcie ilustracyjne
Kilkanaście stron liczy akt oskarżenia po śledztwie policjantów z Wydziału do walki z Korupcją KWP w Bydgoszczy we współpracy z Prokuraturą Okręgową w Bydgoszczy. Sprawa dotyczyła nadużyć przy ubieganiu się o dotacje unijne na szkolenia w sektorze handlowym i publicznym. A chodzi o niemałe pieniądze.

Śledztwo trwało półtora roku - mówi komisarz Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Zaczęło się na początku ubiegłego roku, wówczas policjanci z Wydziału dw. z Korupcją KWP w Bydgoszczy ustalili, że jedna z warszawskich firm może być zamieszana w wyłudzenia dotacji unijnych. Z pozyskanych informacji wynikało, że zajmowała się prowadzeniem szkoleń w sektorze handlowym i publicznym. Wygrywając przetargi, realizowała projekty szkoleniowe na terenie całej Polski, za co otrzymywała dofinansowanie ze środków unijnych.

Jedno w Bydgoszczy, ale czy jedyne?

Jedno z takich szkoleń odbyło się na terenie Bydgoszczy. Jednak, nie do końca. - Okazało się, że podejrzewana firma, razem z podwykonawcą projektu z województwa wielkopolskiego, tworzyła fałszywą dokumentację - mówi Słomski. - Tworzono fikcyjne listy obecności na warsztatach, zbiorcze ewidencje godzin pracy personelu, deklaracje i kwestionariusze udziału w projekcie. Wszystko po to, aby zrealizować wszystkie wymogi uprawniające do dofinansowania.

Sprawa jest rozwojowa

Z zebranych informacji wynikało, że warszawska firma mogła wyłudzić w ten sposób ponad 800 tysięcy złotych ze środków unijnych przeznaczonych dla województwa kujawsko-pomorskiego. Policjanci twierdzą, że sprawa jest rozwojowa.

POLECAMY

Barszcz Sosnowskiego pochodzi z Kaukazu. Sklasyfikowany został w latach 40. ubiegłego stulecia, nazwę nosi od nazwiska rosyjskiego botanika, badacza flory Kaukazu, Dmitrija Iwanowicza Sosnowskiego.Osiąga wysokość do 4 metrów, a łodyga ma około 10 cm średnicy. Jest bardzo niebezpieczny dla naszego zdrowia. Na kolejnych stronach znajdziesz najważniejsze informacje na temat tej toksycznej rośliny, która powoduje bolesne oparzenia. Zamieszczamy też zdjęcia oraz odnośnik do mapy.▶▶

Barszcz Sosnowskiego w Polsce [mapa, zdjęcia]. Oparzenia - j...

Akt oskarżenia w sprawie wyłudzeń środków unijnych na fikcyjne szkolenia to efekt pracy funkcjonariuszy z bydgoskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Dotyczy trzech osób.

Funkcjonariusze zatrzymali 29-letnią pracownicę warszawskiej firmy. Kobieta pełniła funkcję koordynatora realizacji projektów. Następnie kryminalni zatrzymali 39-letnią właścicielkę firmy z województwa wielkopolskiego. Jej firma była podwykonawcą projektów i zajmowała się poszczególnymi szkoleniami. Trzecią osobą zatrzymaną w śledztwie był szef warszawskiej firmy, który odpowiadał za całość realizowanych projektów. 39-latek został zatrzymany w stolicy.

Cała trójka została doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, gdzie przedstawiono im zarzuty oszustwa kredytowego, polegającego na przedstawieniu sfałszowanych dokumentów, poświadczających nieprawdę, w celu uzyskania dotacji.

Miał brać w łapę

Co więcej, śledczy udowodnili 39-latkowi przestępstwo tzw. korupcji menadżerskiej, polegającej na przyjęciu korzyści majątkowej w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień. Podejrzany za łapówki umożliwiał firmom udział w projektach. Mężczyzna wziął co najmniej 87 tysięcy złotych od 39-latki za możliwość uczestniczenia w dwóch projektach na terenie Wielkopolski i Kujawsko-Pomorskiego.

To nie koniec

Decyzją sądu, obie kobiety zostały tymczasowo aresztowane na miesiąc, natomiast właściciel warszawskiej firmy na 3 miesiące.

Policjanci wiedzieli też, że to nie koniec sprawy.

- Wiele kolejnych dni gromadzenia nowych dowodów i weryfikowania już pozyskanych ustaleń pozwoliły na zatrzymanie do sprawy trzech innych osób - mówi mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego. - To dwóch mężczyzn w wielu 55 i 73 lat oraz kobieta w wieku lat 48. Wszyscy podejrzani są o wręczanie korzyści majątkowych zatrzymanym wcześniej osobom. Decyzją prokuratora zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych i zakazu opuszczania kraju.

Zajęto działki i dom w Warszawie

Zabezpieczono mienie o łącznej wartości ponad 900 tys. złotych, m.in. gotówkę, pieniądze na koncie, działki gruntowe, a nawet część domu w Warszawie.

Po ponad półtorarocznym śledztwie został sformułowany akt oskarżenia w tej sprawie, który kilka dni temu trafił do sądu. Dotyczy on sześciu osób podejrzanych o wyłudzenia dotacji unijnych, a także przyjmowanie i udzielanie korzyści majątkowych o łącznej wartości 210 000 zł.

Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli m.in. gotówkę i nieruchomości. Podejrzanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera