Miejsc raczej nie zabraknie

Do przedszkola zostaną przyjęte wszystkie dzieci w wieku pięciu i sześciu lat. Obawiać się mogą rodzice młodszych kandydatów na przedszkolaków zwłaszcza, jeśli nie złożyli wniosku w terminie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 148737" sub="W przedszkolu dzieci już od najmłodszych lat biorą udział przedstawieniach, występach i innych uroczystościach. Na zdjęciu bal przebierańców w Przedszkolu nr 1 w Barcinie / Fot. Jan Przybylski">- Jest bardzo wielu rodziców, którzy chcą zapisać swoje dzieci do przedszkola, ale brakuje miejsc. Tak było przynajmniej w ubiegłym roku - mówi pani Izabela, której dziecko uczęszcza do jednego z przedszkoli w Barcinie. - Powoływano specjalne komisje decydujące o tym, które dzieci mogą zostać przyjęte. Nie wiem dokładnie, ile miejsc zabrakło, ale kilka moich koleżanek skarżyło się, że ich pociechy nie dostały się. Podania trzeba było składać w marcu, wiadomo było, że chętnych jest bardzo dużo.

W Barcinie działają trzy przedszkola. Nabór wniosków do tych placówek został już zakończony. Można było je składać do 15 kwietnia. Wyniki postępowania kwalifikacyjnego zostaną ogłoszone pod koniec kwietnia. W pierwszej kolejności do grona przedszkolaków przyjmowane mają być dzieci wychowywane przez tylko jednego rodzica oraz pochodzące z rodzin, w których każdy z rodziców pracuje. Komisja, w której skład wejdą, poza dyrekcją przedszkola, również przedstawiciele samorządu ma być zwoływana tylko w wątpliwych sytuacjach.

<!** reklama>- Rodzice, którzy złożyli wnioski w terminie, mogą być spokojni. Dla ich dzieci wystarczy miejsc w naszym przedszkolu - informuje Grażyna Mac, dyrektorka Przedszkola nr 1 w Barcinie. - Wcześniej zdarzały się takie sytuacje, jak składanie wniosków do dwóch różnych przedszkoli. Niektórzy rodzice robili tak, aby zwiększyć szanse przyjęcia swojego dziecka do jednego z oddziałów. W konsekwencji blokowało to miejsca dla innych. Dlatego w tym roku wszystkie przedszkola konsultują się ze sobą i porównują złożone wnioski, aby uniknąć podobnych problemów.

Spokojni mogą być rodzice pięciolatków i sześciolatków. Ich dzieci muszą zostać przyjęte. Prawo do przedszkola dla wszystkich pięciolatków zostało zapisane w ustawie w ubiegłym roku. Odrzucone mogą być za to podania o przyjęcie dzieci trzyletnich i czteroletnich.

- W tym roku w Przedszkolu nr 3 ma powstać dodatkowy oddział, tak obiecał burmistrz. W naszym przedszkolu również wszystkie dzieci powinny zostać przyjęte - twierdzi Grażyna Mac. - Jeśli zdarzy się, że formalnie zabrakłoby miejsca dla jednego lub dwójki dzieci, to powiększymy trochę grupy, aby wszyscy zostali przyjęci.