Dotychczas żadnemu Polakowi nie udało się wygrać w IFT Futures Centrum Cup, który w tym roku rozegrany zostanie na kortach przy ul. Nowotoruńskiej 8. Łączna pula wynosi 15 tys. dolarów.
<!** Image 4 align=none alt="Image 217296" sub="Fot.: Paweł Wiśniewski">
- Zachęcamy sympatyków sportu do oglądania meczów - zaprasza za pośrednictwem naszej gazety Ryszard Robaszkiewicz, dyrektor SKT Centrum. Klubu, który jest organizatorem czwartego już z kolei międzynarodowego turnieju pn. Futures.
<!** reklama>
Pierwsze gry eliminacyjne zaplanowano na 10 sierpnia (sobota, godz. 10.00). Będą one kwalifikacją do turnieju głównego, który rozpocznie się dwa dni później (poniedziałek, 14.00). Tym razem zabraknie ubiegłorocznych finalistów.
Będą natomiast inni. Jak wynika z listy zgłoszeń - w turnieju głównym pierwszoplanowymi postaciami powinni być Belgowie z Nielsem Deseinem (212, ATP), Arturem de Greefem (249) i Germanem Gigounonem (303) na czele.
Na ceglanej mączce kortów mocni powinni być także Chorwaci, Czesi, Włosi, Brytyjczycy i Hiszpanie. W polskiej ekipie zaprezentują się znani, z poprzednich bydgoskich turniejów Futures, tenisiści: Grzegorz Panfil (350) i Piotr Gadomski (479). „Dzikie” karty otrzymali dwaj miejscowi zawodnicy: Adam Majchrowicz i Pascal Kłos.