Adam Fórmaniak, przewodniczący klubu PO, zapowiada złożenie dziś wniosku o odwołanie przewodniczącej Doroty Jakuty. Czy będzie to początek końca dominacji PO w samorządzie?
Klub PO - o czym już informowaliśmy - zamierza dziś odwołać Dorotę Jakutę z funkcji przewodniczącej Rady Miasta Bydgoszczy. Autorzy wniosku uznali, że utracili zaufanie do przewodniczącej. - Wszystko okaże się podczas sesji - ucieka od ujawnienia szczegółów Adam Fórmaniak, lider klubu PO. - Podpisy mam, nie jestem samobójcą.
<!** reklama>Ile? Radny PO nie zdradził. Wśród członków rady krąży wiele plotek np.: że klub PiS za stanowisko pierwszego wiceprzewodniczącego da Platformie 10 głosów. W zamian za poparcie odwołania przewodniczącej, Platforma jest gotowa oddać... lewicy stanowisko w prezydium. Na ile skuteczni okażą się liderzy PO w owych targach o stołki, przekonamy się dziś.
Dzisiaj też poznamy odpowiedź na pytanie, czy Rada Miasta zgodzi się na lokalizację kasyna gry przy ul. Gdańskiej (ruiny hotelu położone przy „Zawiszy”) oraz salonu bingo przy Dworcowej. O tym, czy rozpoczną one swoją działalność, ostatecznie zdecyduje minister finansów. Radni będą musieli też rozstrzygnąć, czy rację ma komisja gospodarki przestrzennej, która wczoraj odrzuciła wniosek w sprawie zmiany planu zagospodarowania okolic „Kaskady”. - Inwestor chce przesunąć granice budynku 8 metrów w głąb ulicy Mostowej. Nad „Kaskadą” ma być kilkumetrowa szklana wieża, wyższa od sąsiednich kamienic - wyjaśniał radny Piotr Król, członek komisji.
- Tego jeszcze nie było, by inwestor zajmował część ulicy - dodaje radny Jacek Bukowski. - Projekt został cofnięty, ponieważ nie przedstawiono nam szczegółów. Mówi się tylko o odtworzeniu ulicy Jatki, wieży i zajęciu Mostowej. Dopóki nie ma planu Starego Rynku oraz placu Teatralnego, nie powinniśmy się na taki projekt zgodzić.
Natomiast radni z komisji rozwoju zostali powiadomieni, że najlepszą lokalizacją dla planowanego nowego centrum wystawienniczego jest górny taras w Myślęcinku. Koszt budowy szacuje się na 35-41 mln złotych.