Pięściarz MDK nr 5 otrzymał stypendium podczas uroczystości na krakowskich Błoniach, tuż po zakończeniu kolarskiego wyścigu Tour de Pologne.
<!** Image 2 align=none alt="Image 177068" sub="Mamy nadzieję, że Miłosz Barańczyk dołączy wkrótce do kadry kadetów">Fundacja Dariusza Michalczewskiego „Równe Szanse” powstała w 2003 roku i ma siedzibę w Gdańsku. Jej celem jest m.in. wspieranie uzdolnionych sportowców z rodzin o trudnej sytuacji materialnej, współorganizacja imprez charytatywnych, finansowanie zawodów sportowych i zgrupowań.
<!** reklama>Z grona wielu młodych, uzdolnionych sportowców wyróżniony został wychowanek UKS MDK 5, Miłosz Barańczyk. To 15-letni pięściarz, na co dzień uczeń Gimnazjum nr 2 w Bydgoszczy. Boks trenuje od dwóch lat i aktualnie rywalizuje w wadze do 50 kg. Oprócz uprawianej dyscypliny, interesuje się futbolem. Największym sukcesem młodego pięściarza MDK było zdobycie drugiego miejsca w międzynarodowym turnieju „Srebrna Łódka”.
- Jest systematyczny w treningach i w przyszłości może być z niego dobry pięściarz - zachwala podopiecznego trener Mieczysław Mucha.
Stypendia wręczali wybitni polscy sportowcy. Oprócz Dariusza Michalczewskego, także mistrzowie olimpijscy: Robert Korzeniowski, Leszek Blanik i Jerzy Kulej. Stypendia przyznawane są na rok (400 zł miesięcznie). Na pomoc mogą liczyć, ci dla których sport jest pasją, jednak mają ograniczone możliwości rozwoju, głównie ze względów finansowych. Ważnym kryterium oceny jest też pogodzenie treningów z nauką.
- Wiem, jak ciężkie czasami potrafi być życie młodych sportowców. Dla wielu z nich alternatywą jest podwórko czy klatka schodowa i rzadko kiedy mają szansę rozwoju własnych umiejętności. Sam kiedyś byłem jednym z nich i gdyby nie pomoc najbliższych, być może nigdy nie zostałbym zawodowym mistrzem świata w boksie - mówi Dariusz „Tiger” Michalczewski.
Moim zdaniem
Daleko od kadry
<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/ciara_slawomir.jpg" >Miłosz Barańczyk jest pierwszym pięściarzem z Bydgoszczy, który został dostrzeżony przez fundację Michalczewskiego. Wierzę, że stypendium będzie motywowało go do jeszcze cięższej pracy. Dziwię się natomiast, że nie ma Barańczyka w składzie kadry narodowej kadetów. Przecież to właśnie od startów w reprezentacji zależy jego przyszłość na międzynarodowych ringach.
Sławomir Ciara