Ambitny i waleczny

Pięściarz Astorii w ubiegłym roku stanął na najwyższym stopniu podium MP. W tym zdobył srebrny medal.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186689" sub="Po powrocie z MP Dawid Jagodziński zaprezentował srebrny medal swojemu klubowemu trenerowi Krzysztofowi Łajdykowi Fot.: Tymon Markowski">Na ringu w Poznaniu po zwycięstwach w dwóch pojedynkach (w ćwierćfinale i półfinale) decydujący bój o złoto zawodnik Astorii przegrał nieznacznie na punkty 2:3 z Łukaszem Maszczykiem (Gwardia Warszawa).

Trener miał wątpliwości

Zdaniem klubowego trenera, Krzysztofa Łajdyka, jego podopieczny tej walki nie przegrał, natomiast inaczej to widział selekcjoner kadry narodowej Wiesław Rudkowski.

- W trzecim starciu stołeczny pięściarz zadał nieco więcej celniejszych ciosów i mimo otrzymanego ostrzeżenia jemu należało się zwycięstwo - powiedział Rudkowski, wicemistrz olimpijski z Monachium.

Obecnie pięściarz Astorii przebywa na zgrupowaniu kadry narodowej w Ostrołęce, gdzie przygotowuje się do startu w międzynarodowym turnieju im. Feliksa Stamma (25-27 bm.). Być może na ringu w Warszawie dojdzie do rewanżu, po którym sztab szkoleniowy PZB wybierze najlepszego pięściarza wagi papierowej na turniej kwalifikacyjny do IO w Londynie.

<!** reklama>- Nie powiedziałem ostatniego słowa i nie złożyłem jeszcze broni - stwierdził po przyjeździe z MP Dawid Jagodziński.

Bardzo wysoko ocenia umiejętności pięściarza Astorii finałowy rywal Łukasz Maszczyk. - Dawid okazał się trudnym przeciwnikiem. To perspektywiczny zawodnik i myślę, iż mnie godnie zastąpi, bo po igrzyskach olimpijskich zamierzam przejść do grona profi - powiedział dla www.sportowefakty.pl Maszczyk.

Tylko stypendia

Po ostatnim gongu krajowego czempionatu seniorów słów uznania dla najmłodszych finalistów - Dawida Jagodzińskiego i Dawida Michelusa (Sokół Piła) - nie szczędził prezes PZB, mistrz olimpijski z Montrealu Jerzy Rybicki. - W obu pięściarzach tkwi duży potencjał i wierzę, że już niebawem zastąpią starszych kolegów, którzy przejdą do grup zawodowych - powiedział Rybicki.

Osobnym, aczkolwiek bardzo ważnym rozdziałem, są sprawy finansowe. Dawid Jagodziński co miesiąc otrzymuje z bydgoskiego ratusza stypendium w wysokości 300 złotych, z Urzędu Marszałkowskiego tę samą kwotę i od klubowego trenera zwrot kosztów podróży. Na treningi dojeżdża z Inowrocławia. - Te pieniądze staram się wygospodarować mu z puli sekcji - powiedział Krzysztof Łajdyk. - Większość naszych kadrowiczów ma zabezpieczone nie tylko znacznie większe pieniądze z urzędu, ale także otrzymują środki od sponsorów. Ponadto są pod stałą opieką fizjoterapeuty, fizjologa i psychologa. Dawid takiej opieki nie ma. Na te cele brakuje nam środków - żali się klubowy trener zawodnika.

Teczka osobowa

Dawid Jagodziński

• Lat 19, pięściarz Astorii Bydgoszcz, waga papierowa (49 kg). Osiągnięcia: mistrz Polski seniorów 2011 rok, wicemistrz Polski seniorów 2012 r., 2-krotny mistrz Polski juniorów 2010-2011, mistrz OOM, stoczył 90 walk, z tego 78 wygrał.