Jeden wysportowaną sylwetką przyciąga dziewczyny, drugi potrafi nieźle przyłożyć, a trzeci wozi ze sobą ciężkie kule. Coś ich jednak łączy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 149983" sub="Łukasz Matłoka coraz częściej kończy zawody gestem zwycięstwa, więc między innymi, został uhonorowany stypendium sportowym Fot. Nadesłane">Kujawski sport dorosłych nie ma w kraju wysokich notowań. Ale młodzież jest niezwykle zdolna. Choć, aby rozwijać talenty, musi mieć pieniądze. Trzech inowrocławian dostało wczoraj od miasta po 3 tysiące złotych.
Dawid Jagodziński jest młodym, ale utalentowanym pięściarzem, który zdobył pierwsze miejsca w meczach międzypaństwowych Polski z Niemcami i Słowacją. Na koncie ma już złoty medal mistrzostw Polski juniorów.
Emil Polanisz dokonał rzeczy prawie niemożliwej. Regularnie wygrywa zawody bowlingowe, czy prościej mówiąc, kręglarskie, choć w Inowrocławiu nie ma ani jednej kręgielni. Trenuje więc w Bydgoszczy. Nie może tam dojeżdżać codziennie, więc ćwiczy trzy razy w tygodniu po 2-3 godziny.
- To dość drogi sport, bo każda kula robiona na wymiar i dopasowana do ręki kosztuje 600-700 złotych. Zawodnik trenujący profesjonalnie musi mieć ich co najmniej sześć - przyznaje inowrocławianin, który zachęca jednak innych mieszkańców do bowlingu. - Ten sport nie wymaga specjalnych predyspozycji, a można bardzo miło spędzić czas.
<!** reklama>Za Łukaszem Matłoką często oglądają się z kolei dziewczyny. Trudno się jednak dziwić, bo każdy pływak ma wysportowaną sylwetkę. Młody inowrocławianin ma już brązowy medal juniorów na 50 metrów stylem grzbietowym i jest członkiem młodzieżowej kadry narodowej. Zapewnia, że pływanie nie jest nudnym zajęciem polegającym na przemieszczaniu się od ściany do ściany basenu. - Przecież bardzo wielu ludzi z dolegliwościami kręgosłupa pływa, bo to jest zdrowe. Można też wypracować sylwetkę - argumentuje Łukasz w rozmowie z „Expressem”. Pieniądze przeznaczy na nowe stroje, a jeśli zostanie trochę pieniędzy, na rozrywkę.
Stypendia inowrocławskim sportowcom przyznano po raz drugi. Podczas wczorajszej uroczystości w ratuszu wyróżniono także karateków: Bartłomieja Karskiego, Artura Piaskowskiego i Pawła Ćwiklińskiego, którzy odnosili ostatnio sporo sukcesów w turniejach. Gratulacje otrzymali też trenerzy zdolnych sportowców - szkoleniowiec bokserów Krzysztof Łajdyk, pływaków - Jarosław Molenda i karateków - Mariusz Kaczmarek.
Kasa dla zdolnych
- W tym roku wpłynęło 8 wniosków o stypendia sportowe.
- Zgłaszać je mogą klub sportowy zawodnika, związek sportowy, organizacja sportowa zrzeszająca osoby niepełnosprawne w danej dyscyplinie lub sam zawodnik.