Wreszcie, niespełna miesiąc przed wyborami, partie polityczne ujawniły swoje programy. Co zrobią, jeśli wygrają wybory?
<!** Image 3 align=right alt="Image 35754" sub="Jak pokazuje przykład z Fordonu, przedwyborcza dyskusja bywa czasami niezbyt merytoryczna i parlamentarna">Platforma Obywatelska mówi: „Chuliganom stop!”. Obiecuje, że na ulicach będzie więcej policjantów, a ponieważ przestępcami coraz częściej stają się dzieci, PO deklaruje pomoc ich rodzinom i im samym.
PO marzy także o rewitalizacji Wyspy Młyńskiej oraz Bydgoskiej Wenecji, które chce ożywić... Czym? Bydgoskim Karnawałem Weneckim! PO mówi również o rozwoju kulturalnym miasta i o uruchomieniu drugiej sceny teatralnej.
Samoobrona kusi drogami
Kandydaci Samoobrony przygotowali plan z pięcioma głównymi zadaniami.
<!** reklama left>Pierwszym z nich jest budowa dróg, w tym węzła wschodniego. Samoobrona chce też modernizować ronda: Bernardyńskie, Toruńskie, Fordońskie oraz zbudować linie tramwajowe. Te zapowiadane od lat: do Fordonu i na ulicy Kujawskiej.
Samoobrona twierdzi, że KPEC musi wrócić do miasta po to, by mieszkańcy płacili mniej za ciepło. Pieniądze na spłacenie Niemców, jej zdaniem, leżą na koncie - całe 56 milionów złotych.
LPR dla cyklistów i kajakarzy
Liga Polskich Rodzin również stawia na drogi. Planuje budowę obwodnicy Bydgoszczy, która połączy Pawłówek z Osielskiem. Zamierza także wyprowadzić ciężkie pojazdy z centrum miasta.
LPR deklaruje rozbudowę systemu ścieżek rowerowych, utrzymanie istniejących szkół, likwidację podatku transportowego, odbudowę i renowację obiektów zabytkowych (na przykład fontanny Potop i średniowiecznych murów), organizację Tygodnia Kazimierza Wielkiego oraz uczynienie z Bydgoszczy europejskiej stolicy kajakarstwa.
PiS ożywi centrum
Prawo i Sprawiedliwość zapewnia, że należy ożywić centrum. Najpierw jednak trzeba rozwiązać problemy komunikacyjne. Dlatego PiS chce stworzyć tysiąc miejsc parkingowych w trzech wielopoziomowych parkingach oraz zbudować dwie obwodnice miasta.
PiS zastanawia się także nad budową centrum kongresowego. Jeśli jednak miastu wystarczy to, które powstaje w jednym z kręgów Opery Nova, upierać się nie będzie.
SLD walczy o prestiż
Sojusz Lewicy Demokratycznej, który startuje z ogólnopolskiej listy „Lewica i Demokraci”, proponuje działania, które mają podnieść prestiż miasta.
Bydgoszcz może to osiągnąć dzięki inwestycjom zwiększającym liczbę miejsc pracy oraz lokalizację w mieście nowych instytucji, w tym sądu i prokuratury apelacyjnej.
SLD planuje także równomierny rozwój wszystkich osiedli oraz poprawę systemu komunikacyjnego Bydgoszczy.